czwartek, 26 marca 2015

Wyniki candy i jeszcze coś miętowego

Witam serdecznie wszystkich, którzy czekają na wyniki ogłoszonego przeze mnie candy. Oniemiałam gdy zobaczyłam ile osób wzięło udział w zabawie. Dziękuję wszystkim serdecznie. Dzięki zabawie poznałam wiele nowych blogów , niektóre blogowe koleżanki postanowiły zostać u mnie na dłużej za co jestem im szczególnie wdzięczna.
W zabawie wzięło udział po policzeniu 41 osób. Zwycięzcę wyłoniłam drogą wymyślonych obliczeń :-).  W chwili gdy pisałam ten post było 27461 wyświetleń mojego bloga.

Wszystkie cyfry dodałam do siebie co dało wynik 20 ( 2+7+4+6+1=20 ) i właśnie uczestniczka zabawy, której po policzeniu przyporządkowana jest ta właśnie cyfra jest zwyciężczynią. 
Cukiereczki pojadą do :
Czyli Kasi prowadzącej blog " Skrawki życia ". Gratuluję :-). Pozostałym uczestniczkom bardzo dziękuję za udział w zabawie.
Ps. Kasiu podaj swój mail abym mogła się z Tobą skontaktować.

A na koniec moje pierwsze jajeczko i myślę że nie ostatnie takie trochę miętowe.




Pozdrawiam :-).

wtorek, 17 marca 2015

Jeszcze ciągle czekam...

Zaczyna się. Powoli, cichutko najpierw wypuszcza ze swoich objęć i rozrzuca po ledwo odtajałej  ziemi białe przebiśniegi.


Wiosna idzie ...
Pojawiają się też inne kolorki...


W ogrodzie delikatnie  z ziemistej pokrywy  wysuwają niepewnie swoje zielone główki krokusy, tulipany...



A na balkonie zadomowił się ciemiernik i tak już kwitnie od kilku tygodni ciesząc moje oczy gdy tak podziwiam przez okno ten jeszcze trochę ospały świat.



Czekam z kupionymi nasionkami na ciepłe promienie słońca gdy wyjdę do ogrodu i zacznę kolejny raz bój o to by znowu tego roku było kolorowo na moim kawałku ziemi .



Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój blog i witam nowe obserwatorki :-).

czwartek, 5 marca 2015

Zieleń i mróz w kulach zaklęte

Ciągle trwa bój między wiosną a jeszcze zimą. Zima jeszcze sypnęła śniegiem a w nocy straszy nas lekkim mrozem. Gdy tylko trochę odpuści zaczyna przegrywać z nadchodzącą wiosną. Śnieg topnieje a z ziemi wychodzą pierwsze kwiaty.
W moich biżuteryjnych tworkach też jakoś tak zimowo - wiosennie.
 Znowu kulki mnie opanowały .
Zielone, jak pierwsze wiosenne roślinki, kulki oplotłam srebrnymi drucikami. Powstały naszyjnik i bransoletka.

  


 

Lubię kulki z kryształu górskiego. Są takie " zimowe ". Jedne przypominają swoją spękaną strukturą zmrożoną toń jeziora , inne, oszlifowane jak diament, załamują światło jak sople promienie słoneczne w zimowy dzień.
 Już niedługo sople stopią się , mróz ustąpi miejsca ciepłym dniom a moje kolczyki , bransoletka i wisiorek zostaną ze mną na dłużej.


 



Witam moje nowe obserwatorki i pozdrawiam wszystkich czekających na wiosnę :-)