Przeglądałam, podpatrywałam i marzyłam że może kiedyś i ja odważę się wykonać coś, choć trochę podobnego do podziwianych wzorców. Albumy. Są przepiękne takie własnoręcznie wykonane przez znawczynie techniki. Myśl i marzenie dojrzewało we mnie i w końcu nadarzyła się okazja aby spróbować własnych sił w tworzeniu albumu. Zbliżała się komunia siostrzeńca. Zamówiłam bazę albumową ( 20 cm X 20 cm ), kupiłam papiery , zaczęłam gromadzić wstążki, koronki, kwiatki, tekturowe wycinanki...i do dzieła...Wiele godzin ( zbyt wiele) zabrało mi klejenie, wycinanie, przymierzanie czy poszczególne elementy będą do siebie pasowały. W rezultacie powstał mój pierwszy album.
Kwiatki oczywiście mojej własnej produkcji.
Poszczególne strony albumu.
Wspaniale się pracowało przy tworzeniu albumu. Chociaż był bardzo pracochłonny to chętnie powtórzę tą przyjemność jak nadarzy się okazja.
Muszę przyznać , że bardzo mnie wciągnęło te papierkowe tworzenie i sprawia mi wiele radości.
Na prośbę siostry przygotowałam upominki będące podziękowaniem dla gości komunijnych.
Pozdrawiam serdecznie :-).