Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim wpisem. Hafcik już skończony i na pewno pokażę tylko muszę go oprawić.
sobota, 30 listopada 2019
Podstawka cytrynowo-turkusowa
Witam. Na dworze lekki mrozik i poprószyło pierwszym śniegiem a ja mam do pokazania kolejną podstawkę w kolorze cytrynowo-turkusowym.
piątek, 22 listopada 2019
Tańcowała igła z nitką...
Zawsze podziwiałam haftujące dziewczyny za ich cierpliwość. Nie mogłam wyjść z podziwu patrząc na wykonane przez nie prace.
Biorąc udział w zabawie "Podaj dalej" otrzymałam od Marzenki zestaw do wykonania haftu. Nigdy nie haftowałam więc trochę mnie przeraziły te milimetrowe krzyżyki, no ale cóż skoro zestaw zawierał i kanwę, i nici odpowiedniego koloru, i igłę oraz podpowiedź jak haftować, to postanowiłam zmierzyć się z tym wyzwaniem.
Jest prawie jak w wierszu Jana Brzechwy, gdy tak stawiam krzyżyki na moim pierwszym hafcie.
Tańcowała igła z nitką,
Igła - pięknie , nitka brzydko.
Igła cała jak z igiełki,
Nitce plączą się supełki.
Należę raczej do ludzi cierpliwych ale chyba nie aż tak, gdy nitki rozdzielam i liczę rządki na wzorze. Nie mam cierpliwości do tego, więc na przekór siedzę i plączę nitki, aby jak najszybciej skończyć haft. Czasami tak mnie to wciągnie, że przesiaduję do 2, 3 w nocy.
Zaczęłam wyszywanie od czepka. Te białe krzyżyki na białej kanwie to było ostre dłubanie. Na wzorze zakreślałam sobie ołówkiem wyhaftowane rzędy żeby się nie pogubić.
Czapeczka skończona.
Obecnie haft tak wygląda. Część konturów wyszyłam. Zostały do zrobienia włosy.
Moja cierpliwość jest na wyczerpaniu. Raczej to będzie mój pierwszy i ostatni haft . Pytają mnie po co to robię skoro to nie moja bajka. Przede wszystkim chcę udowodnić sobie że potrafię, a po drugie to przecież nie ładnie byłoby gdybym nie spróbowała, jak potrawy podanej na tacy.
A na zakończenie jeszcze zdjęcia z mojego ogrodu z wczoraj.
Podziwiam ciągle kwitnącą różę.
A na zakończenie jeszcze zdjęcia z mojego ogrodu z wczoraj.
Podziwiam ciągle kwitnącą różę.
Zjadłam ostatnią poziomkę. Była pyszna :-).
To chyba już ostatnie wspomnienia dawno minionego lata. Dzisiaj kopałam, grabiłam liście, obcinałam... Przygotowałam ogród do zimy.
Pozdrawiam serdecznie :-).
piątek, 15 listopada 2019
W niebieskościach
Niebo zasnute chmurami a u mnie kartka w niebieskim kolorze dla kogoś bliskiego.
Kwiatki własnej produkcji :-).
Kartkę zgłaszam na wyzwania:
Kartka dla niej lub dla niego ogłoszone na blogu Art-Piaskownica
W kolorze nieba ogłoszone na blogu AltairArt
Pozdrawiam serdecznie wierne czytelniczki moich zapisków i witam nowe Obserwatorki :-).
piątek, 8 listopada 2019
Znowy coś ulepiłam
Przyszła kolej na kolejną miskę. Zatopiłam w glinie kilka gałązek dzikiej marchwi a może to był podagrycznik? Nieważne. Ważne że po wyszkliwieniu efekt mnie zadowolił.
Pozdrawiam wiernych moich czytelników :-).