Nie patrzę za okno. Tam ciągle biało. Moja nadzieja na wiosnę oddaliła się gdzieś w nieskończoność. Dobrze ,że chociaż w domu dzięki tulipanom i gałązkom ,które przyniesione z lasu dwa tygodnie temu pokryły się zielonymi listkami, zrobiło się wiosennie. Klimatu świątecznego dodają zajączki , gąski, jajeczka...
Ale najważniejsza jest atmosfera i to co w sercu. Jest dobrze...? Tak....Przeciaż tak musi być w ten świąteczny czas.
Miłego świętowania :-)...
U Ciebie widać wiosny czar....może to Ty ją więzisz. Żartowałam....ale piękne jajeczka i zajączki. Pozdrawiam BeA
OdpowiedzUsuńPonoć pogoda to nie to co widzimy za oknem ale stan ducha. Piękny ten Twój wystrój domku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiosna w sercu już dawno zawitała i tego trzeba się trzymać.
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne obrazki,aż cieplej i weselej w serduszku:)
OdpowiedzUsuńWitam poświątecznie ,dziękuję za życzenia. Jak pięknie zielenią się listeczki ach :)
OdpowiedzUsuń...też wszędzie szukam tej wiosny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko spod...śniegu ;)totalnie nas zasypał...
Ładne te gąski na spinaczach :), ja mam nadzieję, że już niedługo będzie można suszyć pranie w pełnym słońcu :), pozdrawiam i dziękuję za komentarze.
OdpowiedzUsuńPiękne, nastrojowe zdjęcia:) Wiosny życzę, tej wypatrywanej i utęsknionej:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHop, hop ;) jak tam u Ciebie po świętach? nie popadaj w zły nastrój z powodu zimy, ja dziś tez brnęłam przez zaspy, niby u nas odwilż ale śnieg ciągle leży...
OdpowiedzUsuńbuziaczki Ania
Powoli się wiosna rozkręci. ;)
OdpowiedzUsuńMelduję się już prawie po chorobie :) świetne miałaś dekoracje :) u Ciebie też już słonko świeci? u mnie bardzo :D wiosna zawitała?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam