Przepadłam w pętli czasu , która zaciska się coraz bardziej wokół mnie.
Przepadłam czekając na nowe kolory , jakimi obdarza mnie wiosna.
Ciągle wypatruję nowo rozkwitających tulipanów.
Przepadłam na moim kawałku ziemi. To miejsce jest jak małe dziecko , które ciągle czegoś się domaga . Ciągle mu mało mojego przycinania, pielenia, spulchniania , siania, przesadzania...
Mam wrażenie jakbym to wczoraj siała nasionka a dzisiaj moje lobelie są już gotowe do sadzenia ich do skrzynek.
Przepadłam wpatrując się codziennie w niebo czekając na słońce, które dopieści wschodzące źdźbła, lub drobny deszczyk , który zrosi młode roślinki.
Przepadłam oczekując na wyniki moich ogrodowo - kwiatowych eksperymentów. Bo jak inaczej nazwać sadzenie a raczej moczenie w wodzie przepołowionej bulwy słodkiego ziemniaka - batata licząc na to, że wyrośnie z niego piękna, zielona ipomea. Niestety zieloności się nie doczekałam. Jednak mogę nazwać małym sukcesem kilka bordowych pączków i listków , które pojawiły się na mojej bulwie. I to chyba koniec sukcesu bo korzonków , nie licząc czegoś grubości nitki , to ja raczej już nie doczekam się.
Przepadłam w marzeniach, wspomnieniach , nocnych rozmyślaniach... i nie wiem kiedy się znowu odnajdę :-). Pozdrawiam.
cudne zdjęcia
OdpowiedzUsuńA ja PRZEPADŁAM czytając Twój post...to trudne odnaleźć się i być znowu sobą...:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Nie wyrzycaj tego ziemniaka. Korzonki powinny się pojawić. Możesz spróbować wyciąć nową roślinką z kawałkiem ziemniaka( promień 1/2 cm) i posadzić to w wilgotnym piasku. Możesz wcześniej zamoczyć to w ukorzeniaczu. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie klimaty to i ja lubię bardzo! :)
OdpowiedzUsuńPiekne ujecia :)) Trzymam kciuki ,aby wszystko Pieknie roslo :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepadłaś w swoim pięknym ogrodzie. Powodzenia w pracach ogrodniczych .Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńW takiej sprawie warto przepaść! Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńO jakie cudne tulipany:) Interesująca odmiana.
OdpowiedzUsuńJa też tak mam...Przepadam w moim ogrodzie... Od porannego spaceru po nim... Obserwuję, oglądam, patrzę co tu jeszcze zmienić, przesadzić...I mimo iż dnia poprzedniego też robiłam obchód, ciągle coś innego zauważam i mam inne pomysły.
Pozdrawiam majowo
Nieee, no to ja przepadam tak każdego dnia :):):)
OdpowiedzUsuńZauroczona jestem pierwszym zdjęciem... piękne:)
OdpowiedzUsuńWiosna jest piękna... kocham ten czas:)
majowe uściski
Zakochałam się w Twoich zdjecia,są piekne!!
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, piękne nastrojowe myśli :)
OdpowiedzUsuńPieknie napisane i udokumentowane:)))
OdpowiedzUsuńPoetycko i romantycznie ;) I słowa i zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne ujęcia i słowa
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne zdjęcia i świetne teksty! Prace też pełne inspiracji. Pozdrawiam i zapraszam również do mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne słowa ;)
OdpowiedzUsuńPiękne fotki, piękne rozmyślania, przepadłaś w czeluści romantyzmu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na swoją ziemię, do mojego ogrodu, do mojego miejsca na ziemi:)
Ciekawe zdjecia, bardzo lubie piekna swieza zielen po zimie, jest niesamowita,pozdrawiam , dziekuje za odwiedziny,
OdpowiedzUsuńMiło wiedzieć ,że jest więcej przepadających....
OdpowiedzUsuńCo do batata to jeszcze wszystko możliwe..mój też strasznie długo czekał z liśćmi. Powodzenia. Mirela
Ładnie to napisałaś. Ale jakie miłe to przepadanie, prawda?
OdpowiedzUsuń:)
Powialo romantyzmem..Jakbym czytala Swietezianke:)
OdpowiedzUsuń