Jeszcze tylko kilka donic z roślinami kwitnącymi i mniej kwitnącymi i moja oaza gotowa.
Tu od kilku lat swoje miejsce ma oliwka. Pięknie rośnie , kwitnie i zawiązuje owoce ( niestety nie zdążą dojrzeć ).
Z roślin ciepłolubnych na balkonie rośnie jeszcze laur ( z drugiej strony huśtawki ).
Pierwszy raz w tym roku posadziłam na balkonie zioła. Tymianek niesamowicie pachnie. Towarzyszy mu stewia i ipomea , która pięknie wyrosła z batata ( pamiętacie pisałam o nim tu jako o nieudanym eksperymencie ogrodniczym :-) ).
Witam wszystkich serdecznie w moich balkonowych progach. Tu jest cisza i spokój. A wieczorem przy światełkach latarenek , otulona kocykiem ( bo wieczory ciągle zimne ) wsłuchuję się w rechotanie żab w oddali i świergotanie jaskółek przecinających niebo i sycę się ostatnimi chwilami dnia.
Pozdrawiam :-).