Dzisiaj lajcik. Mam mały urlopik z czego bardzo się cieszę bo może w końcu nie będę wszystkiego przygotowywać na ostatnią chwilę. Może nie powtórzy się scenariusz z poprzednich świąt, gdy padałam w święta jak nieżywa i radości ze świąt jakby było mniej lekko powiedziawszy. Wczoraj razem z koleżanką spotkałyśmy się na wspólnym pieczeniu ciastek i tak nieśmiało wspomniałam, że zmęczona jestem tym całym świątecznym przygotowywaniem, ale okazało się, że u niej też to nie wygląda jak na filmach. Też praca a potem wieczory zajęte praniem, myciem okien, trzepaniem dywanów... To tylko na zdjęciach pięknie wygląda i jeszcze czasami w sieci ktoś pięknie opowiada jak to cudownie jest... Taka dygresja. No może przesadzam. Przecież nie muszę niczego tylko chcę. A wszystko jeszcze przede mną i może też będzie jak w filmie :-).
Kolejna porcja karteczek przygotowana do wysłania.
Jeszcze pokarzę Wam jakie piękne widoki zaserwowała mi zima .
Pozdrawiam i lecę jeszcze ze szmatką poszaleć i z kurzem powalczyć żeby potem było jak w filmach :-).
Karteczki śliczne ale widok z za oknem bajeczny, no też jestem taka trochę porządkowa ale działam już wcześniej.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki:))do nas zima też zawitała:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te karteczki, dałaś im fajny vintage'owy klimacik <3
OdpowiedzUsuńCudne kartki!!! Piękna zima u Ciebie, a u nas już prawie wszystko stopniało ):
OdpowiedzUsuńKartki naprawdę śliczne, a zimowy klimacik też piękny, ale niestety był. U nas dzisiaj w dzień plus sześć. Czy święta będą białe? No i niestety może co inne tak, ale śniegu nie będzie jak w filmie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne kartki, czasami w ogóle żałuję, że życie nie wygląda jak to w filmach.
OdpowiedzUsuńPiękne kartki. Widoki super. Hmmm okien nie myje, bo nie mam ochoty paść na zapalenie płuc, sprzątamy na bieżąco, więc nie spinam sie przed świętami, które tak czy siak się odbędą, czy będę miała okna pomyte, czy nie. Co roku się odbywają. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNigdy nie jest tak jak w filmie. Tez czasami się tym łudzę...
OdpowiedzUsuńKarteczki śliczne i bardzo praktyczne ! Bardzo lubię te motywy. Pozdrawiam ciepło :))
Świetne kartki. Może nie będzie jak w filmie, ale trzeba być dobrej myśli. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kartki:) Ja mam zawsze dylemat bo z jednej strony chciałabym kultywować tradycje a z drugiej przed świętami zawsze jestem zmęczona i zestresowana. I jak tu żyć? :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe karteczki!
OdpowiedzUsuńKartki śliczne:) klimatyczne :) te zdjęcia zimy jak z bajki:) a co do świąt jak z filmu - nie wierzę w takie ;);) że niby wszystko czyste, dobrane pod kolor, i ułożone pod linijkę, za oknem śnieg, i na dodatek wszystko samodzielnie ugotowane i upieczone ;) w filmie,czy reklamie za tym stoi cała armia ludzi! :) nie sprzątam dużo, nie gotuję, robię absolutne minimum, dbam o to żeby dzieci się cieszyły, i po prostu odpoczywam ile się da :)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne karteczki :) Bardzo lubię ten styl. Wspaniale uchwyciłaś zimę, śliczne fotki:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrocze karteczki, obradowani się z pewnością ucieszą :) A zima wręcz idealna... dużo śniegu i słonko :)
OdpowiedzUsuńMiło, że w tym całym rozgardiaszu znalazłaś czas na zrobienie tak pięknych kartek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper kartki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudne kart, bardzo mi się podobają, udanych i spokojnych świątecznych przygotowań, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię. Ja od jutra mam wolne i zabieram się do roboty 😀
OdpowiedzUsuńJaka piękna zima w ogrodzie i na Twoich kartkach. Alicjo, Twój dobrostan naruszają myśli o perfekcyjnym wyglądzie mieszkania. Z autopsji dodam, że sprzątanie zostawiam na wiosnę, szkoda zdrowia na mycie okien w taką pogodę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.:)
Śliczne kartki! Uwielbiam taki retro klimat. Zima też śliczna i klimatyczna, szkoda tylko, że znów wróciła jesień ;-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie życząc spokojnych przygotowań... by potem było już tylko... jak w filmie :-))
Anita
haha nie muszę tylko chcę - świetne ;) Super karteczki Alicjo stworzyłaś będzie ktoś zadowolony :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie, życie to nie film.... ale mimo wszystko przecież kochamy święta....
OdpowiedzUsuńDla mnie już od kilku lat święta są nauką odpuszczania. Bo czasami naprawdę warto sobie trochę odpuścić i cieszyć się urokami świat, zamiast z satysfakcją padać na twarz.
OdpowiedzUsuńPiękne kartki i widoki na fotografiach! Od jakiegoś czasu staram się nie padać na twarz podczas przygotowań i nawet wychodzi. Zupełnie inaczej wygląda wtedy wspólne świętowanie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSuper kartki świąteczne.
OdpowiedzUsuńTo jakoś nigdy nie wygląda jak w filmach, w których bohaterka piecze pierniczki, a mieszkanie cudownym zrządzeniem losu samo się jej sprząta...Piękne widoki.
OdpowiedzUsuń