I zagoniła mnie do pracy abym w końcu uwolniła ziemię od tego co z takim trudem próbowała zrodzić tego roku. Więc jak co roku o tej porze w ruch poszły grabie, łopata, sekator , motyka... Zapał wielki, pracy sporo ale plony jakieś mikre : marchew , którą podzieliła się ziemia z innymi jej wielbicielami ( czytaj robaczkami ), kilka gałązek lubczyku, pory, selery wcale nie słusznej wielkości, piertuszka raczej naciowa niż korzeniowa... Jeszcze gdzieś tam zapodział się ostatni ogórek no i ostatnie pomidorki , które teraz mają jakiś wyjątkowy smak podobnie jak to jest wiosną przy pierwszych pomidorach.
Na pocieszenie jesień zostawiła mi wrzosy, i dynie , i kwaskowe bo przecież jesienne, ostatnie poziomki.
Do domu wróciłam z bólem kręgosłupa i głową pełną jesiennego wiatru i pomysłów i nadziei że za rok będzie inaczej, lepiej. I po całym dniu zmagań dochodzę do wniosku, że przecież nie chodzi o to, aby złapać króliczka ale aby go gonić, więc wcale nie chodzi o te imponujące plony, ale o ten cały czas spędzany w ogrodzie od wiosny do jesieni kiedy sieję, podlewam, pielę ...i cieszę zmysły kolorami, zapachami, smakiem...
Teraz dam odpocząć ziemi. Poczekam do wiosny...
A tegoroczna jesień pewnie nie raz jeszcze da mi w kość . Sypnie przymrozkami i będę grabić opadłe liście, przycinać zmrożone badyle... Ale mam też nadzieję, że jeszcze mnie zaskoczy jesień swoim pięknem, jeszcze ciepło dotknie ostatnimi promieniami słońca, ofiaruje szelest liści pod stopami na spacerze...
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :-).
praca w ogrodzie to ciężka praca, pięknie wygladajaogrody zadbane, ale też wymagają dużych nakładów :) plony rewelacyjne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńJesień jest bardzo pracowitą porą roku, nie pozwoli się nudzić właścicielom ogródków :)
Ja biję się z myślami, czy zerwać już jabłuszka i winogrona, czy zostawić je jeszcze na krzaczkach. Bardzo bym chciała, żeby jeszcze zostały, bo najpyszniejsze są takie świeżo zerwane, ale boję się, czy nie podmarzną....
Tegoroczna susza spowodowała, ze warzywa nie są zbyt duże... ale co tam... najważniejsze, że własne, bez chemii, zdrowiutkie i pyszne :))
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Piękne zdjęcia. Ten rok nie był łaskawy dla miłośników ogrodów. Może dlatego tak mi ciężko zebrać się do porządków. Chcę nacieszyć oko jeszcze tym co kwitnie :) Piękne dynie, ja w tym roku skupiłam się na cukiniach i okazało się, że ślimaki za nimi przepadają. Dobrze, że miała dużo krzaków to wszyscy się najedliśmy :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i te złapane w kadrze chwile...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcoś się kończy i coś się zaczyna
OdpowiedzUsuńŚliczne jesienny akcenty. I bardzo ładne zdjęcia. Właśnie za te dary jesieni można polubić jesień. U nas tez juz zawitała zimna i wietrzna. Ściskam cieplutko
OdpowiedzUsuńJesień jest piękna ...chociażby za jej dary i to piękne słońce które w ciągu dnie ciągle nas jeszcze grzeje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie i słonecznie:)
Piekna jesień u Ciebie, te późne pomidorki wygladaja kusząco:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
U mnie w ogródku warzywnym podobnie, jak u Ciebie - chyba susza zrobiła swoje. A w ogrodzie dużo pracy, a czasu coraz mniej. Ale co tam - przecież kochamy ogród, ja lubię najbardziej ten naturalny z listeczkami, igiełkami itp. I cieszę się z pięknej jesieni, ale w głębi duszy marzę już o deszczu, bo martwię się o wszystkie rośliny w ogrodzie. Zdjęcia przeurocze. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPO słowach i zdjęciach widać jaka z Ciebie wrażliwa "duszyczka"
OdpowiedzUsuńlubię zaglądać do Ciebie patrzeć na świat Twoimi oczyma, czytać...:)
Pozdrawiam serdecznie
P.S. u mnie ogród w niełasce,cały czas dzielę między pracownię i koty oswajamy się wzajemnie z moimi podopiecznymi(przygarnęłam 4 koty: pewnie wiesz...)
Pieknie uchwycona jesień
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i nostalgiczne przemyślenia. Bardzo mi w tym roku zasmakowały żółte pomidory, które widzę też u Ciebie.
OdpowiedzUsuńZdjęcia sa przepiękne, na nowo poznaje kolory jesieni, których niegdyś nie lubiłam
OdpowiedzUsuńTyle dobrej energii w tych słowach i zapału - potrzeba mi go teraz bardzo a Twoje słowa zagrzewają do działania :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne wspomnienia ;) Uwielbiam kompozycje z wrzosów ;)
OdpowiedzUsuńPiękny post i pięknie napisane słowa, które napawają optymizmem!
OdpowiedzUsuńPiękne zbiory i widzę, że u Ciebie jesień całkiem słoneczna!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Ania.
Wspaniale mnie zachęciłaś do pracy, idę do ogrodu :)
OdpowiedzUsuńU mnie susza też spowodowała ,że plony marne , ale i tak cieszą :) że własnymi ręcami sama wyhodowałam:))))) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
od lat nie mam już warzyw w ogrodzie...bo takie mikrusy rosły......Piękne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńPiękna jesień zagląda do Twojego ogrodu!
OdpowiedzUsuńKubeczki za 5 zł! Ale gratka!
A do Lawendowego Pola też się muszę w końcu wybrać.
Pozdrowionka cieplutkie
Patrząc na zdjęcia, to ta Twoja jesień już jest piękna:)
OdpowiedzUsuńPlony też do pozazdroszczenia. Uściski :))
Piękne dary jesieni. Masz rację najważniejsze to gonić króliczka .
OdpowiedzUsuńCudne wrzosy w wiklinie. Pozdrawiam ciepło.
Piękne jesienne zdjęcia. Ja też mam nadzieję, że jeszcze słoneczko wyjdzie i wywoła uśmiech na naszych twarzach :) U mnie pada cały dzień :(
OdpowiedzUsuńPiękna, słoneczna jesień u Ciebie z cudownymi darami :)
OdpowiedzUsuńU mnie zimno, a dzisiaj pada :( Mam nadzieję, że jeszcze wróci piękna złota jesień :)
Pozdrawiam ciepło !
Wspaniałe zdjęcia, niesamowicie oddaję klimat i kolorystykę jesieni :)
OdpowiedzUsuńpiękne kadry, uwielbiam jesienne kolory:)
OdpowiedzUsuńCudną masz jesień ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńTakie pomidory to mają w sobie samo lato :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie :)
Piękne jesienne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wrzos, p.s. rozumiem cię, ja w piątek wróciłam do domu z takim bólem kręgosłupa, że wczoraj dopiero przestał boleć
OdpowiedzUsuńPozdrowienia jesienne...:)
OdpowiedzUsuńA pomidory zjedzone już ??? ;)
Jak ja lubię takie dekoracje-dynie,wrzosy-cudo! Pomidorki też jak malowanie:)
OdpowiedzUsuńale cuda:) patrzę i się zachwycam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesienne barwy :) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń