poniedziałek, 26 lutego 2018

Podstawka z namiastką egzotyki

Miłorząb dwuklapowy zawsze kojarzy mi się z odległą egzotyką. Podziwiam  smukły pokrój tego drzewa bo właśnie takie rośnie w w centrum mojego miasta. I może nigdy bym nie zwróciła uwagi na to drzewo gdyby nie spadające z niego jesienią liście. Zachwycił mnie ich wachlarzykowaty kształt. Jesienią kilka z nich zebrałam i zasuszyłam.
Odcisnęłam liście w glinie i powstała podstawka z odrobiną egzotyki.






Witam nowe Obserwatorki i pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających :-).

sobota, 17 lutego 2018

Kici, kici...

Koty uwielbiam. Dotykanie miękkiego futerka tego zwierzątka i słuchanie jego mruczenia działa na mnie terapeutycznie.
Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Kota. Z tej okazji przygotowałam kolejne ATC. Chyba to nie będzie ostatnia tego typ praca bo bardzo polubiłam te małe formy.




Pracę zgłaszam na wyzwanie Ach te koty! 


Dziękuję za przychylne oceny mojego pierwszego ATC w poprzednim poście. Pozdrawiam :-).

środa, 7 lutego 2018

ATC - coś nowego

ATC. Pierwszy raz spotkałam się z tego rodzaju pracami przeglądając blogi. Niewielkie prace ( jak się potem dowiedziałam mają wymiary 8,9cm x 6,4cm ) wykonane z wielką precyzją bardzo mi się spodobały.
 ATC to artystyczne, ręcznie wykonane odpowiedniki kart kolekcjonerskich. Mogą być wykonane w różnych technikach i  można się nimi wymieniać.

Na blogu Art Grupa ATC ogłoszono wyzwanie ATC OKRUCHY SZTUKI -DADAIZM . Postanowiłam spróbować i wykonałam taką pracę na to wyzwanie: 







Pracę zgłaszam na wyzwanie Serce - z sercem  ogłoszone przez Skrapkowo.pl



Tak może wyglądać zakochana kobieta więc pracę zgłaszam na wyzwanie do Crafty Moly   Zakochani są wśród nas


Pozdrawiam wszystkich którzy tu zaglądają :-).

piątek, 2 lutego 2018

50 rocznica ślubu

Przeżyć ze sobą 50 lat to dopiero szczęście i osiągnięcie. Pół wieku wspólnych zmagań z życiem, dzielenie się miłością, radościami, kłopotami ...
Byłam na uroczystości uświetniającej tą piękną rocznicę ślubu cioci i wujka. Z wielkim szacunkiem spoglądałam na trzymających się za ręce jubilatów. Wspominałam chwile gdy zawsze widziałam ich razem, gdy jeden o drugiego się martwił w chwilach choroby, gdy jeden na drugiego mógł liczyć w każdym momencie dnia codziennego. Nadal tak jest.
Z tej wspaniałej okazji zrobiłam karteczkę.



Kwiatki własnej produkcji :-).








 Bardzo się cieszę że podobał się wam mój anioł z poprzedniego posta i dziękuję za wspaniałe komentarze. Właśnie wybieram się na kolejne zajęcia z gliny więc powstaną następne anioły :-).
Pozdrawiam :-).