Nie powstałyby moje gliniane cudeńka gdyby nie to, że pewna miła, młoda, ciepła kobietka zgodziła się wziąć nas pod swoje " gliniane skrzydła " bez żadnych finansowych zobowiązań mimo że, to warsztaty gminnego ośrodka kultury dla miejscowych, a my jesteśmy z, powiedzmy, dużego miasta .
I teraz ugniatam , wałkuję glinę jak jest to możliwe co tydzień a jak nie jest mi dane pojechać na warsztaty to dni są wypełnione myślami twórczymi i tęsknotą za kawałkiem gliny.
Jak w każdej przygodzie i w tej "glinianej" są niepowodzenia, bo coś pękło przy wysychaniu, szkliwo spłynęło nie tak jak oczekujesz, są chwile napięcia gdy czekasz na wypalanie w piecu. Są i chwile radości, gdy otrzymujesz po kilku tygodniach pracy gotowe dzieło ( może to za dużo powiedziane :-)).
Pierwsze godne pokazania powstały ptaszki dla siostry.
Tak wyglądały tukaniki podczas nakładania szkliwa po wypaleniu na biskwit .
A tu już gotowe.
Pozdrawiam serdecznie :-).
Są cudne. Oj jak mi siè podobają. Ciekwaw jestem jak się lepi w glinie. Zazdraszczam
OdpowiedzUsuńSuper że możesz korzystać z takich warsztatów bo glina to bardzo fajne naturalne tworzywo.Już widzę Twoje dzbanuszki ,talerzyki i inne cudeńka jakie tworzysz.Ptaszyny cudne.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńŚliczne ptaki. Oj, jak one mi się podobają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne ptaki. Eleganckie. Bardzo mi się podobają. Glina to fajna sprawa, kojarzy mi się z dzieciństwem. Fajnie, że mogłaś skorzystać z warsztatów. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudowne patki. Podoba mi się w nich i kolor i kształt.
UsuńCudne te ptaki!!! Pięknie wyglądają w tych błękitach!!!
OdpowiedzUsuńPięknie! Widać, że umiejętności zdobyte na warsztatach są intensywnie wykorzystywane.Pojęta uczennica z Ciebie;)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Wspaniałe ptaszyny! Wprawiły mnie w szczery zachwyt formą i urzekły kolorystyką. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie!! Cudowne są!
OdpowiedzUsuńPrześliczne są. Pozdrawiam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńCudowne. Uroczy odcień błękitu ;)
OdpowiedzUsuńPrzecudne te Twoje ptaki :)
OdpowiedzUsuńTe ptaszorki są przesłodkie. Dodatkowy plus za kolorystykę.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym się nauczyć tej techniki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna umiejętność ta zabawa z gliną, bo efekt jest bardzo ciekawy. Aż chciałoby sie mieć taką ptaszkową dekorację. Powodzenia życzę w kolejnych glinianych zmaganiach:))
OdpowiedzUsuńCudne ptaszki! Nie mam pojęcia o pracy z gliną, ale efekty są wspaniałe!:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudne ptaszki! Nie mam pojęcia o pracy z gliną, ale efekty są wspaniałe!:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGenialnie wyszły te Twoje ptaszki! Śliczne są!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudowne ptaki.Kolory ślicze.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne ptaki.Kolory ślicze.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPtaszorki wyszły świetnie :) Podziwiam i troszkę zazdroszczę, mam nadzieję kiedyś spróbować, nie miałam dotąd okazji... Z pewnością duża frajda, a efekt naprawdę super :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPtaszorki wyszły świetnie :) Podziwiam i troszkę zazdroszczę, mam nadzieję kiedyś spróbować, nie miałam dotąd okazji... Z pewnością duża frajda, a efekt naprawdę super :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne ptaszki! a rozwijanie "siebie" to bardzo dobra terapia na wszystkie dolegliwości! pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ceramikę nie tylko z racji wykonywanego zawodu, jest piękna i zachwycająca!!!! A takie zajęcia to totalny relax!!! A jaka satysfakcja, prawda?
OdpowiedzUsuńSą śliczne i jedyne w swym rodzaju. Podziwiam, bo dla mnie glina, szkliwo i wypalanie to już "wyższy stopień wtajemniczenia". Niesamowita jesteś :-) Pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńWow - jestem pod wrażeniem, ptaszorki sa cudne :))
OdpowiedzUsuńWyszły piękne!!!
OdpowiedzUsuńWidać, że masz uzdolnienia w tym kierunku!!!
Do miłego.
Ptaszory są super!!!Ależ mi sie podobają,jestem bardzo ciekawa dalszych prac:)Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńsuperoskie ptaki, podziwiam szczerze !
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę tej" glinianej terapii".Rezultaty świetne!
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę tej" glinianej terapii".Rezultaty świetne!
OdpowiedzUsuńŚwietne te ptaszyny!
OdpowiedzUsuńNiesamowite te ptaszory :) Świetnie, że udało Ci się spróbować swoich sił w czymś zupełnie nowym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo intrygujące i szykowne w tym błękicie 😊 podziwiam zdolne łapki i pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne;)
OdpowiedzUsuńCudowne są te tukaniki ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne są te tukaniki ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTukany mnie powaliły - są świetne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne ptaszyska!
OdpowiedzUsuń