niedziela, 20 lipca 2014

Coś dla osłody

Lato w pełni. Takie jak lubie ze słońcem i upałami. Pełne owoców i zapachów. Na leniwe letnie , nie tylko niedzielne popołudnie dobrze mieć coś słodkiego. Ja upiekłam mufinki z wiśniami i brzoskwiniami.


 

Przepis na mufinki: 
na 24 sztuki

3 szklanki mąki
3 jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
3 szczypty soli
cukier waniliowy
1 i 1/2 szklanki cukru ( ja dodaję mniej bo nie lubię bardzo słodkich )
1 i 1/2 szklankimleka
1 i 1/2 szklanki oleju ( można trochę mniej )
owoce sezonowe  ( u mnie były akurat wiśnie i brzoskwinie ale mogą też być jagody, rabarbar...)

Mąkę przesiać przez sito i wszystkie produkty suche wymieszać razem. W drugiej misce wymieszać produkty mokre ( jajka ubić mikserem i potem dodawać olej i mleko dalej mieszając mikserem ). Suche produkty połączyć z mokrymi mieszając mikserem. Wyłożyć do foremek ciasto do 2/3 ich  wysokości. Położyć na masę owoce. Ja kładłam na część babeczek po 3 wydrylowane wisienki a na pozostałe po 3 małe kawałeczki pokrojonych brzoskwiń. Można wszystko jeszcze przykryć przygotowaną z masła cukru i mąki kruszonką tak jak ja to zrobiłam. Przepis , który mam podaje , że piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni 15 minut ale ja piekę zawsze dłużej sprawdzająć kiedy będą miału ładny , zloty kolor.





Smacznego :-).

14 komentarzy:

  1. Ja tez bardzo lubię takie ciepłe lato, nie przeszkadza mi to w ogóle!
    muffinki wyglądają przepysznie, chętnie wypróbuję twój przepis!
    buziaczki kochana

    OdpowiedzUsuń
  2. Pysznie wyglądają:) Przepis zapisany:) U mnie latem też częściej piekę ,bo wszyscy kochamy owocowe słodkości:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ one apetycznie wygladaja!!!! Uwielbiam muffiny

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam słodycze..szczególnie te wypiekane w domu....Apetycznie wyglądają babeczki ....Z przepisu na pewno skorzystam :)Pozdrawiam bardzo gorąco....:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne te Twoje muffiny.Ja będąc nad jeziorem nie mam piekarnika ale czasami kupujemy sobie słodkościw okolicznych cukierniach i udajemy,że nie mają kalorii:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm bajeczne te muffinki, chyba się suszę.Zwłaszcza,że uwielbiam wiśnie.Pięknie podałaś do stołu.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Takich jeszcze nie jadłam, mniam , mniam... :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Muffinki wyszły wspaniałe , dobry pomysł z kruszonką. Zabieram przepis. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Muffinki wyszły wspaniałe. Dobry pomysł z kruszonką - przepis zabieram i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za wizytę na moim blogu :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam muffiny, ja szczególnie upodobałam sobie te czekoladowe i właśnie takie bardzo często robię...Twoje oczywiście też wyglądają bardzo smacznie:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Pyszności ! Niestety unikam słodkości i nie piekę bo już za dni parę moja mama będzie mnie takimi cudami dla podniebienia rozpieszczać wtedy na pewno nie będę sobie odmawiać .
    Twoje zdjęcia pachną aż u mnie :)))
    Buziaki !

    OdpowiedzUsuń