sobota, 23 sierpnia 2014

Urlop minął wspomnienia zostały

Wrócilam z urlopu do domu, do pracy.
Nie będzie w mojej urlopowej opowieści o ruinach świata antycznego...



...nie będzie o perłach architektury światowej...



...nie będzie o lazurowym wybrzeżu ...



...nie będzie o mrożących krew w żyłach spotkaniach z drapieżnikami w dżungli.





Nię miałam żadnych ekstremalnych przygód ale było cudownie. Jak zawsze ładuję się pozytywną energią , gdy  pomyślę o tym co przeżyłam, widziałam i kogo spotkałam.
Lubiłam spacery uliczkami , gdy słońce było jeszcze niezbyt wysoko na niebie, a gdańskie kamieniczki jeszcze lekko uśpione, powoli budziły się do życia. Kafejki zapraszały do wejścia swieżym kwiatkiem w wazonie ustawionym na kawiarnianym stoliku.






Spotkałam ludzi , którzy uśmiechali się do mnie i bezinteresownie służyli pomocą , widząc mnie z mapą w ręku. Spotkałam kierowców , którzy zatrzymywli się, a nie jeszcze dodawali gazu i jechali prawie po palcach, gdy chciałam przejść przez przejście dla pieszych. Inny świat , inni ludzie.
Kilka dni z życia a tyle radości. Było moczenie nóg i nie tylko w polskim Bałtyku. I było ciepło, słonecznie, i były bąble od słońca :-).Ale to nic. Chociaż raz nie byłam biała jak mąka :-).
 I były jeszcze spotkania z rodziną, i beztroskie bieganie po trawie... i jeszcze wiele innych rzeczy ,na które w szarej codzienności nie ma czasu a urlop pozwala się zatrzymać.
Zostały wspomnienia i muszelki.



 
Pozdrawiam serdecznie :-)

14 komentarzy:

  1. Widać, że było cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż bije kochana od Ciebie pozytywna energią! Widać, że wypoczęłaś i wróciłaś pełna radości:) Cudowne wspomnienia:)
    Słonecznego i miłego weekendu kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały czas, piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale wakacje w pieknym miescie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pomysłowy post, super, no i miasto super.:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie napisane !!! ważnych jest tych kilka chwil spędzonych z dala od trosk, problemów, domowych obowiązków. Bo przecież trzeba naładować akumulatory na cały najbliższy rok aż do następnego urlopu.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia i pięknie napisane. Zdjęcia oddały klimat tego o czym napisałaś:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała relacja!! Aż szkoda, że lato się kończy.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj :) Będę u Ciebie bywać, dziękuję za zaproszenie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie napisane. Taki urlop to skarb. Odpoczywać można wszędzie, trzeba tylko nauczyć się doceniać to, co akurat mamy na wyciągnięcie ręki. Pozdrawiam ciepło i życzę udanej niedzieli. Agnieszka :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z relacji wynika że miałaś udany urlop i niezapomniane wspomniane długo pozostaną w sercu. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  12. To co piękne szybko się kończy, ale wspamnienia zawsze zostają :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. i ta wspaniała ulica Mariacka ze swoimi krużgankami. Kocham Gdańsk i zazdraszczam pobytu

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeju! Co tu się dzieje! Istna ślimacza orgia! ;D
    Fajne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń