Zachody słońca też są teraz inne. Nie sądzicie że mają w sobie coś nostalgicznego?. Ostatnie promienie słońca otaczają każdy przedmiot magiczną mgiełką. Patrzę na ten krótki spektakl grany przez naturę gdy wszystko nabiera pomarańczowej barwy by za chwilę poszarzeć oddając ten kolor niebu.
I na moim balkonie zagościła nostalgia. Gliniane kule , które powstały z gliny w nowe technice pięknie się wpasowały w ten jesienny klimat. Początkowo miałam zupełnie inne wyobrażenie o tym jak mają wyglądać i nawet byłam zawiedziona gdy wypalone pokazały swój wątpliwy urok. Musiało minąć trochę czasu zanim się do nich przekonałam i znalazłam dla nich miejsce. A wyobraźcie sobie jak wyglądają wieczorem gdy wstawię w ich wnętrza małe świeczuszki. Bajecznie...
Godzina 16.30 i już tylko niebo płonie...
Dziękuję za piękne komentarze :-).
Pozdrawiam :-).
genialne są te kule!
OdpowiedzUsuńWokół nas jest wiele pięknych rzeczy, warto im się przyjrzeć z innej perspektywy.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Te kule mają w sobie to coś!
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł i wykonanie! kule są pięknie wkomponowane w całość:)) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny, klimatyczny kącik z cudownymi kulami. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńU nas też dziś był piękny słoneczny dzień...oby było ich więcej...Kule gliniane sa fantastyczne, świetnie się prezentują.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj te kule, są cudowne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie iwona
Dziękuję za zaproszenie :-) Z przyjemnością zagościłam, balkon piękny rozświetlony w jasnych promieniach słońca tak troszkę na przekór nostalgicznej aurze, Twoje gliniane dzieła i dekoracje bardzo ocieplają te urocze miejsce, kule pomysłowe i dekoracyjne, uwielbiam rzeczy lepione z gliny są wyjątkowe, dodają charakteru aranżacji i oryginalności,zauważyłam też balustradę w serca kocham takie zakrętasy często używam w obrazach i motywach dekoracyjnych, ależ musi być romantycznie, Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujące, jesienne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojego bloga, oczywiście zostaję stałą czytelniczką. ;*
Obserwuje, i w wolnej chwili zapraszam
http://recenzjella.blogspot.com
Mega fajna nostalgia.
OdpowiedzUsuńZaaranżowałaś bardzo klimatyczny kącik ! Kule są wspaniałe. Można je fajnie wykorzystywać w różnych dekoracjach. Podoba mi się jak uchwyciłaś na zdjęciach promienie słoneczne.
OdpowiedzUsuńCudownie !
Pozdrawiam ciepło :)
Kule są bardzo dekoracyjne , szczególnie pasują właśnie do jesiennych wystrojów. Stworzyłas bardzo miły , nostalgiczny kącik na balkonie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńGliniane kule mnie zachwyciły:) Są takie tajemnicze i inne niż większość dekoracji. Pięknie na Twoim balkonie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie :))) Baardzo mi sie podobaja te kule :)))) Ciesze sie ,ze sie do nich wkoncu przekonalas :))) Pozdrawiam Cie cieplutko :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Pięknie swoimi zdjęciami, oddajesz niepowtarzalny klimat miejsc. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńciekawe te kule
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentują kule w jesiennym klimacie!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Pokazałaś że jesień też potrafi być piękna nawet gdy jest buro. Kule są fantastyczne,kojarzą mi się z księżycem z ilustracji z Małego Księcia : )
OdpowiedzUsuńJaki piękny wpis :D. Też czasami tak mam. Kiedy siedzę u siebie na górze, słońce zachodzi tuż przed moimi oczami, a ja zamiast pracować to patrzę w okno jak zaczarowana. Jesienne niebo potrafi zauroczyć.
OdpowiedzUsuńKule są przepiękne, cudownie wyglądają w tej aranżacji!!!
Przepiękne te kule;)
OdpowiedzUsuń