czwartek, 25 czerwca 2015

Skrawki życia

Dawno mnie tu nie było. Tak się stęskniłam. Ciągle za czymś tęsknię. Tęsknię bo nie mam czasu czegoś zrobić, z kimś się spotkać... Są rzeczy ważne i ważniejsze no i takie zwykłe.
 Są chwile, które na długo zostają w pamięci chociaż są takie zwykłe. Chociaż zwykłe dla innych, to może mnie zbyt rzadko spotykają . Może potrzebuję więcej czasu żeby nasycić się tymi momentami życia, żeby zachłysnąć się nimi, żeby zapamiętać...
Są jak kolorowe skrawki papieru wydarte z księgi pełnej kart pokrytych szarą prozą życia... Kolorowe skrawki przypięte szpilkami do korkowej tablicy zapełnionej już szarymi myślami, szarymi zdarzeniami, szarymi godzinami... dniami.
Na mojej tablicy jest widok mojej mamy machającej do mnie na pożegnanie , gdy właśnie wychodzę do pracy. Jest jej bezcenny uśmiech...
...i fiolety kwitnące w moim ogrodzie...





Jest smak pierwszej poziomki wyhodowanej na balkonie...



I smak lodów miętowych i mufinek  z okazji ...nadejścia lata.







I widok zza okna pociągu, gdy jadę na spotkanie z kimś bliskim, a potem długie rozmowy i jeszcze spacery po ogrodzie gdy już wszystko zasypia i tylko w oddali słychać wieczorne trele ptaków  ...



... Jest beztroski uśmiech małego chłopca i słowa : " kocham cię ciociu ", " narysujesz mi Zeusa " . I narysowałam bo jakbym mogła nie narysować skoro dostałam od Niego tęczową kredkę :-).



I są setki innych skrawków życia , które chciałabym zachować na dłużej więc gromadzę te barwne strzępki w zakamarkach umysłu i pielęgnuję, aż bledną i są zastępowane przez kolejne barwne minuty z życia...

Pozdrawiam ciepło :-).

23 komentarze:

  1. Jakbym czytała o sobie... Piękne zdjęcia, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie piszesz, mogłabyś wydać swój tomik wierszy czy myśli...
    Mufinki mniam, mniam...zjadłoby się..
    Pozdrawiam spacerowo.

    OdpowiedzUsuń
  3. wiecej kolorowych skrawków

    OdpowiedzUsuń
  4. Flet zawsze górą !!!
    Muffinki miętowe ;-) ekscytujące - niestety nigdy nie piekłam, moim hitem są bananowe ;-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny tekst, melancholijnie i poetycko. Miło się czyta. Powinnaś zacząć pisać pamiętniki. Zdjęcia przecudne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ dzisiaj sentymentalny,nastrojowy..i pełen uroku wpis.....:)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pycha babeczki:) ślicznie tam u ciebie:)
    wakacyjne uściski

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie to wszystko ujęłaś! Takie skrawki życia są najcenniejszym co posiadamy. Najlepiej je właśnie zachować, tak jak Ty tutaj na blogu, i wracać do nich co jakiś czas. Albo znajdować inne :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia ale to z babeczkami to cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. To, jak przystanąć na chwilę, oderwać się na jeden krótki moment od codzienność, DZIEKUJĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj,
    więc jednak nie jest ich za mało... tych zwykłych-niezwykłych. Mama machająca na do widzenia, ogrodowe zmysły, tęczowy Zeus... wystarczy tylko je dostrzec, wyciągnąć po nie rękę, zachować w sercu :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzeba pamiętać aby cieszyć się każdym dniem, z małych przyjemności..

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie napisane.... ubrałaś w słowa to, co w sercu...
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniale , że dostrzegasz te kolorowe skrawki życia i je pielęgnujesz. W szarej codzienności też trzeba szukać okruchów szczęścia i radości. Pięknie napisałaś - pozdrawiam gorąco !!

    OdpowiedzUsuń
  15. Powalił mnie widok z Twojego okna...jejka jak ja bym chciała mieszkac tam gdzie Ty..;) buziaki Ania

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne i romantyczne słowa

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie napisałaś, pielęgnuj to co dostrzegasz bo zwykle dostrzegamy późno albo wcale.ja jak byłam młoda nie dostrzegalam wielu rzeczy. Myśli były proste,krótkie. Teraz na emeryturze dostrzegam każdy skrawek życia, dostrzegam nawet chwasty które wcale nie są brzydkie. Pozdrawiam serdecznie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie napisałaś, pielęgnuj to co dostrzegasz bo zwykle dostrzegamy późno albo wcale.ja jak byłam młoda nie dostrzegalam wielu rzeczy. Myśli były proste,krótkie. Teraz na emeryturze dostrzegam każdy skrawek życia, dostrzegam nawet chwasty które wcale nie są brzydkie. Pozdrawiam serdecznie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowicie piękne są te chmury na zdjęciach. Warto pielęgnować wspomnienia. Polecam Ci bajkę W głowie się nie mieści. Nie tylko dla małych, ale i dla dużych cenna lekcja.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie u Ciebie, zostaję na dłużej.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń