Wszystko na chwilę zwalnia i ja na moment zwalniam bo to i już w ogrodzie posprzątane , i wieczory dłuższe i jakby więcej czasu na czytanie , myślenie, wspominanie i... pieczenie.
Jabłka pod kruszonką
2 łyżki masła
450 g jabłek
1 łyżeczka cynamonu
50 g żurawiny suszonej
3 łyżki cukru
Kruszonka
50 g płatków owsianych
50 g mąki
30 g brązowego cukru ( może być i zwykły )
40 g masła
Jabłka obrać, pokroić w ćwiartki i usunąć gniazda nasienne. Na patelni roztopić masło wrzucić jabłka, dodać cynamon i 2 łyżki cukru, cały czas mieszając. Kiedy jabłka zmiękną ściągnąć patelnię z ognia, dodać żurawiny i wszystko wymieszać.
Przygotować kruszonkę wsypując wszystkie składniki do miseczki i zagniatając je dłońmi, aż do momentu powstania większych grudek.
Podsmażone i ostudzone jabłka przełożyć do naczynia do zapiekania. Owoce posypać kruszonką. Całość oprószyć 1 łyżką cukru. Piec w temperaturze 180 stopni C przez 25-30 min. można podawać z kleksem bitej śmietany.
Zanim biały puch okryje wszystko, zgiełk przedświątecznej ulicy zbyt szybko zagłuszy jesienną ciszę, i z zakamarków wytoczą się bombki, a w oddali popłynie muzyka z dzwonkami, zasłodzona otulam się kocem i cieszę się upragnionym spokojem.
Pozdrawiam serdecznie :-).
Jakie apetyczne jabłka!
OdpowiedzUsuńLubię wszystkie ciasta z jabłkami więc chętnie skorzystam z przepisu.Lubię też długie wieczory jesienne.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKocham wszystkie owoce zapieczone pod kruszonką :))) i długie jesienne i zimowe wieczory:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pyszne zdjęcia :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPyszności same serwujesz :) Tak masz rację jesień to taki czas zawieszenia ...u mnie to jest tak,że dom w jesienne dodatki ubrany ale już mi się chce dodatków świątecznych....a z drugiej strony zbyt szybko nie chcę tego robić....Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam i jabłka i inne owoce zapiekane pod kruszonką, to prawdziwa pychota :))
OdpowiedzUsuńWnet bym ekran wylizała! Pyszności nam serwujesz
OdpowiedzUsuńNabrałam ochoty na takie jabłuszka pod kruszonka. Wspaniałe wyglądają. I ta kruszonka taka idealna. Ściskam ciepło :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że listopad to taki czas zawieszenia...niemniej warto go wykorzystać chociażby na książki, kuchnię, sprzątanie itp. A do Świąt już niedaleko tak więc zacznie się nowe...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie:)
Ale mi smaka narobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńMiód na serce i uczta dla zmysłów ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSmakowita szarlotka . Przepisuję przepis na kruszonkę , nie znałam z płatkami i nie ma masła. Wypróbuję w najbliższym czasie. Lubię jesienne długie wieczory . Pozdrawiam Alicjo ciepło.
OdpowiedzUsuńPychotka!!!
OdpowiedzUsuńCudne ciasto ;) Chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńoj zjadłabym takie ciacho, zjadła… :))) dobrego wieczorku
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda bardzo apetycznie, kusisz oj kusisz !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
Trudno, wpadam za chwile na tę Twoja szrlotkę:-)
OdpowiedzUsuńTego mi właśnie teraz brakuje!
Wstawiaj czajnik:)