wtorek, 24 września 2024

Co zostało z dawnych lat czyli sztuka we Wrocławiu

 Widzę co się dzieje na południu Polski i serce się ściska. Wielka woda niszczy wszystko co napotka na swojej drodze. Wrocław walczy z wielką falę. Przecież byłam tam niedawno i podziwiałam to wszystko co teraz jest zagrożone zniszczeniem.
We Wrocławiu nad brzegiem Odry znajduje się Muzeum Narodowe należące do najważniejszych instytucji muzealnych w Polsce. Prezentowane są w nim dzieła z wszystkich dziedzin sztuki.



Zachwyciły mnie rzeźby gotyckie i barokowe te w kamieniu i w drewnie.






Podziwiałam też  XV wieczne witraże.


W muzeum prezentowane jest malarstwo europejskie powstałe od renesansu po 1 połowę XX wieku.
Wśród znanych twórców znalazł się między innymi obraz Pietera Brueghela mł." Pejzaż zimowy z łyżwiarzami i pułapką na ptaki".


Obraz "Narcyz" autorstwa Tintoretto.


Zachwycały mnie obrazy polskich malarzy:
Artura Grottgera... 



Jana Matejki ( "Śluby Jana Kazimierza")


Józefa Chełmońskiego ( "Wyjazd na polowanie")...


Władysława Podkowińskiego, Olgi Boznańskiej, Aleksandra Gierymskiego...


Józefa Mehoffera ("Dziewczynka góralska")...


Jacka Malczewskiego , którego prace wyjątkowo podziwiam.


Na wystawie rzemiosła artystycznego wypatrzyłam takie szklane cudeńka.




Sztuki zawsze mi mało więc odwiedziłam jeszcze Muzeum Sztuki Współczesnej mieszczące się w Pawilonie Czterech Kopuł.


Jedna z kopuł od środka.


I to miejsce mnie nie zawiodło. W zbiorach muzeum znajdują się prace twórców, o których uczyłam się w szkole a ich  oryginalnych dzieł nigdy nie było mi dane zobaczyć aż do teraz.
Zdzisława Beksińskiego...


Jana Cybisa...


Władysława Hasiora...


Słynne Abakany Magdaleny Abakanowicz



Oraz inne dzieła, które wyjątkowo mnie zainteresowały.



Nawet była "Dama z łasiczką" tym razem Ewy Partum.


I jeszcze "Piersi" Aliny Szapocznikow


Kolejnym dziełem, które musiałam zobaczyć będąc we Wrocławiu była Panorama Racławicka. Obraz prezentowany jest w specjalnie dla niego zbudowanej rotundzie.


Do wejścia do środka zaprasza nas skrzat tym razem na koniu.


Głównymi twórcami dzieła byli Jan Styka i Juliusz Kossak.



Ekspozycja to nie tylko obraz ale również obiekty ustawione na podłodze przed obrazem w ten sposób, że patrząc na wszystko nie można odróżnić gdzie kończą się np. piasek, krzaki, wozy a gdzie zaczyna się płótno.




Jest jeszcze jedno miejsce, które nie każdy zna a  jest godne zobaczenia. Jest to stary cmentarz żydowski we Wrocławiu będący Muzeum Sztuki Cmentarnej. Piękne, nostalgiczne miejsce. Znajduje się tu około 12 tysięcy nagrobków.  Od 1856 roku byli tu chowani znani ludzie nie tylko z Wrocławia ale i z całej Europy.













 Ufff.... długie było to moje wspomnienie związane ze sztuką tą dawną jak i współczesną ale lubię wracać do tych chwil dających radość i poczucie piękna. Mam nadzieję że wytrwaliście do końca :-).
Pozdrawiam  obserwatorów moich wiernych i przemiłych :-).

4 komentarze:

  1. Piękne miejsca zwiedziłaś, znam je wszystkie bardzo dobrze.
    Na szczęście tym razem wielka woda je ominęła.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna relacją muzeów, za sztuką współczesną nie przepadam ale pozostałe obrazy znane i cudne.Wspaniala wycieczka.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Panoramę Racławicką widziałam - robi wrażenie. Ostatnio podziwiam sztukę polskiego designu - szkło projektantów PRL-u. Dziękuję za wycieczkę po Wrocławiu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pięknie to wszystko opisałaś! Aż chciałoby się pojechać na taką wycieczkę, piękne zdjęcia! Dziękuję za wirtualne oprowadzenie po tych zakątkach Wrocławia. :)

    OdpowiedzUsuń