piątek, 24 marca 2023

Wielkanocny wianek

Były jajeczka więc kolej na następną dekorację związaną ze świętami wielkanocnymi, którą udało mi się wykonać. Wianek ozdobiłam kwiatkami, jajeczkami, piórkami czyli tym wszystkim co wiąże się z tym wiosennym świętem.
 






Pozdrawiam wiosennie choć zapowiadają jeszcze mrozy.

sobota, 18 marca 2023

Kartki wielkanocne

Już myślałam, że w tym roku nie zrobię żadnej nowej kartki na Wielkanoc. Inne pomysłu miałam w głowie. Ocknęłam się, że przecież na życzenia ode mnie ktoś będzie jednak czekał. Rozłożyłam papiery i do dzieła. Powstały proste kartki z moim ulubionym zajączkiem.









Pozdrawiam serdecznie wiernych podglądaczy mojego bloga :-). Bardzo cieszę się z waszych miłych słów, którymi mnie obdarzacie. Dziękuję :-).

sobota, 11 marca 2023

Wielkanocne jajeczka

 Spojrzałam na kalendarz i uświadomiłam sobie że za miesiąc Wielkanoc. Chyba już pora abym pokazała jakimi jajeczkami w tym roku obdaruję bliskich i udekoruję dom. 


Styropianowe jajka otuliłam kolorowymi kawałkami aksamitu i oplotłam wstążeczkami i tasiemkami. Dodałam materiałowe kwiatki i cekiny i wyszły trochę inne jajeczka.












Pozdrawiam serdecznie i witam nowe obserwatorki :-). Dziękuję że zaglądacie :-).

niedziela, 5 marca 2023

Kolejny owalny talerzyk

Pamiętacie moje owalne talerzyki? Powstał kolejny. Teraz z jasnym tłem współgrają delikatne niebieskości i turkusy.



Podpisik :-).







Pozdrawiam wiernych obserwatorów mojego bloga i dziękuję za miłe słowa. którymi mnie obdarzacie :-).

sobota, 25 lutego 2023

Zdobywaj świat...

 Koleżanka z pracy postanowiła poszukać sobie nowego miejsca w życiu i nowej pracy. Wyjechała za granicę. Na pożegnanie zrobiłam dla niej taką kartkę. 







Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających :-).

piątek, 17 lutego 2023

Mały talerzyk asymetryczny

 Taki mały, skromny talerzyk zrobiłam.


Lubię ten efekt spływających kropel.










A teraz odpowiem na kilka pytań, które pojawiły się pod ostatnim moim wpisem z ceramicznym aniołem. Pytacie czy do wypału glinianych rzeczy potrzebny jest specjalny piec. Tak, bo potrzebna jest temperatura ponad 1000 stopni. Dlatego uczęszczam na zajęcia ceramiczne, gdzie jest piec elektryczny, bo w domu nie mam takiego pieca. Czasami można również wypalać inną metodą zwaną raku (tak był wypalany mój ten anioł). Wypał raku może odbywać się w piecu opalanym gazem, trocinami a nawet pod ogniskiem. U nas przy wypale raku piecem była metalowa beczka. Sama nie próbowałam robić takiego pieca :-).
Pytacie czy wykonuję przedmioty na zamówienie. Wykonywałam ale powiem szczerze, że były to zamówienia od osób, które dawały mi dużą swobodę podczas tworzenia. Anioły, miski, talerze, podstawki robiłam na rocznice ślubu, komunie, urodziny według własnego pomysłu a tylko kolorystyka była wybierana przez zamawiającego. Przy zamówieniach często sugerowano się też  tym co już miałam zrobione i pokazywałam. Oczywiście nigdy ta druga rzecz nie była taka sama jak pierwsza, bo jak już kiedyś pisałam, nigdy nie wiadomo jakie wyjdzie szkliwo po wyjęciu z pieca a po drugie nudne jest wykonywanie tego samego kilka razy :-). Lepienie to dla mnie przyjemność i takie konkretne  zamówienia, że mam zrobić konia czy panią pielęgniarkę to nie dla mnie, bo znam swoje możliwości i wykonuję to co wydaje mi się, że dam radę ulepić. No i jeszcze kwestia transportu. Aniołów nigdy nie wysyłałam daleko bo mają około 25-30 cm i bałam się czy dojdą całe ale może kiedyś spróbuję :-).
Mam nadzieję, że wyczerpująco odpisałam na pytania.
Pozdrawiam i dziękuję że piszecie i interesujecie się tym co robię :-).