środa, 26 kwietnia 2017

Królewski

To prawie jak nie anioł gdyby nie te skrzydła. Korona na głowie i trochę matronowaty kształt. Taki miał być.







Piękne jest to bursztynowe szkliwo. Będę go używała częściej :-).




Za to złote szkliwo jak zwykle bardzo chimeryczne. Tym razem włosy zamiast złote wyszły brązowawe ale to mi wcale nie przeszkadza.



 

Pozdrawiam :-).

czwartek, 20 kwietnia 2017

Spokojnie , wiosna przyjdzie :-).

Wspominając ten przedświąteczny czas i święta to teraz dopiero odpoczywam . Wolny dzień  to to co lubię najbardziej. Muzyczka w tle, ciasteczko na talerzu, gazetka...
Po tych zawirowaniach pogodowych dzisiaj aż się serce raduję gdy przez okno wpadają promienie słoneczne dając nadzieję na to , że wiosna w końcu przyjdzie na całego.



Na parapecie jeszcze królują zające , szklane kury i zasiana przed świętami rzeżucha .





Pozdrawiam ciepło :-).

sobota, 15 kwietnia 2017

Życzenia

Przyszedł czas na życzenia. Karteczki z wielkanocnym dobrym słowem  już dawno pojechały w świat.

 









Życzę Wam wspaniałego świętowania ,
Rodzinnej, pełnej życzliwości i miłości atmosfery przy wielkanocnym stole,
Pięknych spacerów wśród śpiewu ptaków i budzącej się do życia zieleni.
Aby choć na chwilę zwolnił swój bieg czas i pozwolił Wam przeżyć te Święta spokojnie,  bez pośpiechu, radośnie, pogodnie.
Wesołych Świąt :-).


czwartek, 13 kwietnia 2017

Jajeczka

Święta tuż , tuż. Zanim w koszyku zagoszczą jajeczka, którymi podzielimy się podczas śniadania wielkanocnego przymiarkę robią jajeczka dekupażowe.


Pierwsze dwa to wydmuszki kacze.





To małe jajko jest pełne uroku chociaż jest plastikowe .



Dwa lata temu wymyśliłam sobie nie mając dużego jajka strusiego że przecież mogę " ulepić" na balonie jajko słusznych rozmiarów. Nałożyłam na balon kilka warstw gazetowych ścinków kolejne warstwy smarując klejem. Po wyschnięciu jajko pomalowałam farbą akrylową . Gotowe jajko z braku czasu czekało aż do teraz aby je ozdobić dekupażem.



Pozdrawiam serdecznie w tym gorącym czasie przedświątecznych przygotowań . Z życzeniami jeszcze pojawię się :-).

niedziela, 9 kwietnia 2017

Trochę świątecznie

Okna się myją , kurze ścierają, dywany trzepią, ...( oczywiście wszystko robi się samo :-)). Przedświąteczny rozgardiasz trwa i dobrze się u mnie ma . W piętrzeniu zadań do wykonania to ja dobra jestem. Bo to akurat teraz  trzeba wydziergać kilka kwiatków i piórka przykleić na kartki świąteczne więc z szuflad wypełzają papiery i inne przydasie. Trzeba przewietrzyć odzież więc ona ląduje gdzie się da a szafa świeci pustką. Przejrzeć gazety też trzeba przed wyrzuceniem, bo może jakiś ciekawy przepis niesłusznie wyląduje w śmieciach ( a swoją drogą to lista przepisów do sprawdzenia urosła do takich rozmiarów, że przez miesiąc codziennie mogłabym serwować inny frykas).
... Piętrzą się sprawy i sprawki ,rzeczy, przedmioty, zadania, marzenia...
Uciekłam na chwilę i jak co roku o tej porze pojechałam na warsztaty przedświąteczne ( o zeszłorocznych pisałam tu  ).Tym razem podjęłam się wykonania wycinanek kurpiowskich.



Do domu przywiozłam oprócz wycinanek własnoręcznie wykonany wianek.






Pozdrawiam w ten przedświąteczny czas :-).