czwartek, 28 lutego 2013

Promienie wiosennego słońca

 Mam wolny dzień. To jest to czego potrzebowałam. Słońce świeci to i nastrój lepszy.
Otwieram okno, przymykam oczy. Ciepłe promienie słońca dotykają mojej twarzy. Świergot ptaków i plusk kropel spadających z dachu wdzierają się do pokoju. To pierwsze zwiastuny wiosny i choć zima kalendarzowa jeszcze trochę potrwa to dobrze pooddychać wiosną.
Do domu przyniosłam wiosnę . Kolejny raz rozkwitły hiacynty. Ich zapach cudownie współgra ze słońcem , którego tak mało było tej zimy.


Wychodzę na dwór. Cieszę oczy błękitem nieba. Wietrzyk jeszcze chłodny ale przyjemny. Przeskakuję kałuże pozostałe po stopionym śniegu...
Gdy wiosna puka do drzwi to i działać się chce. Zrobiłam kilka nowych serduszek.


 Tym razem pojawił się motyw hortensji. Nie mogę doczekać się kwitnienia tych krzaków więc pocieszam się dekupażowymi.






A to moje obrazki dekupażowe , które wykorzystam do wykonania poduszek dla mojej siostry.


czwartek, 14 lutego 2013

Takie sobie serduszka.


Dekupaż na tkaninie. Technika ta to świetna zabawa i daje tyle możliwości a jednocześnie pobudza do... ruszenia się i zrobienia coś ze sobą. Trzeba wyruszyć na polowanie serwetek, tkanin, dodatków takich jak koronki, atłasowe tasiemki ...  Trzeba wyjść do miasta, do ludzi. Trzeba najzwyczajniej w świecie coś zrobić z włosami, żeby nie sterczały we wszystkie strony  i nie straszyły, przykryć makijażem zmęczenie, ubrać ciepłą kurtkę , buty, owinąć się cipłym szalem. Idę na zakupy.  Cieszę oczy kolorami tkanin, misternymi  i delikatnymi koronkami ,czuję miękkość aksamitu, surowość i naturalność lnu... Wracam do domu, piję ciepłą herbatę a w głowie układam sobie jak to wszystko ładnie połączyć.  I już czuję się dobrze. I takim sposobem dekupaż staje się nie tylko przyjemnością tworzenia ale i  pewnego rodzaju terapią pomocną w walce z wiosennym przygnębieniem.

Po próbach, o których pisałam wcześniej  tu  nadszedł czas na realizację pierwszych pomysłów. Dzięki pomocy mojego Anioła , który jest niezastąpiony w szyciu na maszynie powstały takie wytworki.



  Serduszka to pierwsze prace, w których wykorzystałam technikę dekupażu na tkaninie.




  Serduszka te są dobre nie tylko na dzisiejszy dzień - Walentynki - ale będą fajną dekoracją na Wielkanoc dzięki temu, że pojawiły się na nich motywy związane z tym świętem.


 Już mam  nowe pomysły, które będę realizowała w wolnym czasie.

wtorek, 12 lutego 2013

Babeczkowy wieczór

" Starzy przyjaciele są najlepsi , podobnie jak stare buty są najwygodniejsze "
John Selden

To był prawdziwie babeczkowy wieczór. Babki królowały i na kanapie i na stole.


Gdy na dworze zimno, plucha, a z nieba leci to woda to śnieg ja z innymi babeczkami  ciepło wspominałyśmy dawne historie sprzed 30  lat  (wszak tak dawno się znamy) .
Cztery Gracje ( no może nie całkiem :-)) na wygodnej kanapie wtulone w poduchy,  otulone blaskiem świec i zapachem słodkości wspominały skrawki życia. Ścieżki życia wijące się w różnych miejscach i czasach , splatające się jak pasma w warkoczu.
Lubię takie chwile , gdy zapominasz o szarości , brzydocie, kłopotach, o całym złym świecie, który próbuje cię opanować i zaczynasz odtwarzać jak z kliszy świat kolorowych wspomnień.
  Stare podwórko i nasze dziecięce zabawy, gdzie biegałyśmy do wieczora. Zabawy na trzepaku  .Trzepak- miejsce okupowane od rana. Klucz wisiał na szyi a ja na trzepaku z głową w dół. Ktoś krzyczał " figurki , figurki zmieniajcie się w..." i kto żyw na trzepaku przybierał wywołaną postać.
  Sekrety. To było coś o czym teraz już nikt z młodego pokolenia nie wie. Dołek w ziemi , na dnie kwiatki i pazłotka od cukierków i inne cenne drobiazgi i to wszystko przykryte szkiełkiem. Im szkiełko większe tym sekret ładniejszy. Czy ktoś o tym jeszcze pamięta ? .
  Była jeszcze piaskownica, która zmieniała się za sprawą kocy przyniesionych z domu w nasz podwórkowy dom. Była mama, tata, dzieci grane przez koleżanki i tylko głos mamy " do domu " przerywał tą beztroską zabawę.


Czas mijał  ale kto liczy godziny gdy miło i wesoło spędzasz chwile. Płomienie świec wesoło drgały, cienie tańczyły na ścianie a na talerzach ubywało babeczek, mufinek i trufli. Trufle . Przygotowała je jedna z koleżanek. Coś niesamowitego. W środku orzeszek zatopiony w marcepanie, oblany czekoladą i otoczony chmurką z wiórków kokosowych. Inne - czekoladowe rozpływały się w ustach . Pychota. Mistrzostwo cukiernicze. Pięknie wyglądały i cudownie smakowały.




To był naprawde udany wieczór. Wieczór słodkich wspomnień i słodkich smaków.

piątek, 8 lutego 2013

Trochę wiosny

Za oknem biało a ja na siłę zapraszam trochę koloru  do domu. . Hiacynty rozwinęły pąki i teraz w całym domu unosi się zapach wiosny.



Czy tęsknię za wiosną ? Wiem że przyjdzie jak będzie na to czas a na razie snuję plany co zmienię w moim ogrodzie. Jestem jak chomik. Zbieram , kupuję donice, wiklinowe kosze, nowe elementy , które nadadzą nowego charakteru mojemu skrawkowi zieleni.
Widzę już oczami wyobraźni fioletowe i białe lobelie zwisające z koszy i skrzynek. Słyszę plusk wody z ciurkadełka, które czeka na zamontowanie jak tylko zrobi się cieplej.  Czuję  upajający zapach maciejki ,gdy wieczorem wyjdę do mojej oazy spokoju po męczącym dniu.






W donicach czekają uśpione lawendy, begonie, hortensje. Jutro idę kupić nasiona.

poniedziałek, 4 lutego 2013

Kolejne wyróżnienie

 Ostatnio znowu posypały się wyróżnienia. Dziękuję bardzo Gosi z http://szalu-nie-ma.blogspot.com/ i  Ani z  http://na-zielonym-patyku.blogspot.com/ za wyróżnienie :



To bardzo miłe że ktoś  tu zagląda i jeszcze obdarowywuje mnie nagrodami za to co robie.

Zgodnie z zasadami nominowany blogger powinien:
1. Podziękować nominującemu bloggerowi u niego na blogu.
2. Pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu.
3. Ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie. 
4.  Nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują. 
5. Poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.

Nie umiem pisać o sobie ale ponieważ jest to warunek przyjęcia wyróżnienia piszę kilka słów  :
1. Moje ulubione kolory to żółty, fioletowy i zielony.
2. Uwielbiam szum morza. To najwspanialsza muzyka, której nie dorówna żadna kompozycja.
3. Chciałabym kiedyś odwiedzić Egipt.
4. Książki czytam w autobusie i są to najczęściej kryminały i thrillery. Ostatnio odeszłam od moich upodobań książkowych i przeczytałam biografię Friediego Merkurego.
5. Mój znak  zodiaku to bliźnieta.
6. Ostatnio naliczyłam w mojej szafie 12 spódnic ( tylko zimowych). Czy to dużo czy to mało ?.
7. Lubię srebrną biżuterię.

Nadszedł czas na wytypowanie blogów, które zasługują na to wyróżnienie. Blogi, którę proponyję wyróżnić  prowadzą osoby kreatywne, bardzo twórcze. Dzięki nim otoczenie staje się barwniejsze i ciekawsze. Zasługują na to by więcej osób poznało opisywany przez nich  ich świat.


Życzę miłej zabawy.