wtorek, 29 lipca 2014

Południe

Uf!!!. Otworzyłam drzwi i fala goracego powietrza wdarła się do domy. Przecież ciągle nie można się ukrywać . Tak się nie da. Stawiłam czoło ścianie lejącego się ukropu z nieba i pokryta mazią czegoś, co ma mnie ochronić abym nie zamieniła się w czerwonego raka, gdy będzie mnie pieściło słońce swoimi promieniami, wyszłam na zewnątrz. Przecież lubię ciepło, ale czy aż takie?. Szukając skrawka cienia przemykałam między grządkami .



Teraz dopieko mogę podziwiać to, co przyroda przygotowała dla mnie.
Kwiaty, owoce, owady...Zapachy, kolory, smaki, dźwięki... Sycę oczy , na całego zmysłami odbieram świat..











Zaczynam upragniony urlop. Głowa pełna planów. Co z tego wyjdzie nie wiem, ale chcę w końcu odpocząć, bezmyślnie siedzieć na plaży i słuchać szumu fal. Zagubić się w miejscach nieodkrytych.
Właśnie się pakuję i jadę, uciekam od codzienności.


Ps. Jadną nogą w pociągu jeszcze szybko zrobiłam taga z koronką , który zgłaszam do zabawy organizowanej przez UHK Gallery .





niedziela, 20 lipca 2014

Coś dla osłody

Lato w pełni. Takie jak lubie ze słońcem i upałami. Pełne owoców i zapachów. Na leniwe letnie , nie tylko niedzielne popołudnie dobrze mieć coś słodkiego. Ja upiekłam mufinki z wiśniami i brzoskwiniami.


 

Przepis na mufinki: 
na 24 sztuki

3 szklanki mąki
3 jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
3 szczypty soli
cukier waniliowy
1 i 1/2 szklanki cukru ( ja dodaję mniej bo nie lubię bardzo słodkich )
1 i 1/2 szklankimleka
1 i 1/2 szklanki oleju ( można trochę mniej )
owoce sezonowe  ( u mnie były akurat wiśnie i brzoskwinie ale mogą też być jagody, rabarbar...)

Mąkę przesiać przez sito i wszystkie produkty suche wymieszać razem. W drugiej misce wymieszać produkty mokre ( jajka ubić mikserem i potem dodawać olej i mleko dalej mieszając mikserem ). Suche produkty połączyć z mokrymi mieszając mikserem. Wyłożyć do foremek ciasto do 2/3 ich  wysokości. Położyć na masę owoce. Ja kładłam na część babeczek po 3 wydrylowane wisienki a na pozostałe po 3 małe kawałeczki pokrojonych brzoskwiń. Można wszystko jeszcze przykryć przygotowaną z masła cukru i mąki kruszonką tak jak ja to zrobiłam. Przepis , który mam podaje , że piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni 15 minut ale ja piekę zawsze dłużej sprawdzająć kiedy będą miału ładny , zloty kolor.





Smacznego :-).

czwartek, 10 lipca 2014

Chwila wytchnienia



 

Taras wita mnie wieczorem po cieżkim od żaru lejacego sie z nieba, dniu kwitnąco i chłodno. Spoglądam w niebo. Po ostatnich promieniach słońca, daleko na horyzoncie, została tylko na niebie czerwona łuna. Wietrzyk delikatnie i przyjemnie muska ciało. Spokój. Tego mi teraz trzeba...






Gdy zapadnie zmrok zapalę świeczki w lampionach i jeszcze przez chwilę będę łapać oddech i odpędzać myśli o kolejnym gorącym aż do niewytrzymania dniu w pracy.
Lubię ciepło spędzać nad wodą  lub sącząc zimny napój ukryta w cieniu drzew. Niestety na te przyjemności muszę jeszcze poczekać, bo urlop dopiero za kilka tygodni. Teraz muszą mi wystarczyć wieczory na tarasie.