piątek, 27 maja 2016

Na fioletowo z domieszką bieli

Lubię fiolet . O fiolecie to ja już pisałam tu więc powtarzać się nie będę. Teraz jest czas fioletów w moim ogrodzie. Bo właśnie teraz patrzą na mnie swoimi buziami fioletowe bratki, fioletowy bez roztacza wokół upojny zapach, skalniak pokrył się barwnym kobiercem w odcieniach fioletu, fioletowe kule czosnku kołyszą się na wietrze, a za chwile powojnik rozkwitnie fioletową burzą kwiatów...
 

 

 


 

 Fiolety to nie wszystko bo widok takiej łączki zawilców w moim ogrodzie to też radość dla oczu.



 Fioletu ciągle mi mało więc zrobiłam sobie  kolczyki z fioletowych ametystów.






Pozdrawiam Was serdecznie :-).

czwartek, 19 maja 2016

Wracam z poduszkami

Powróciłam.
Pewnego dnia moje okno do świata komputerowego, internetowego, blogowego raptownie, bez ostrzeżeń zamknęło się . Po prostu mój komputer padł. Staruszek nie dał rady. Techniczna to ja wcale nie jestem więc z przerażeniem w oczach pomyślałam, że czeka mnie błądzenie po omacku wśród nowych wynalazków techniki aby jednak powrócić do blogowego świata, bo za tym najbardziej tęskniłam. Po reanimacji staruszek dalej działa ale kończąca się umowa na internet spowodowała że czekała mnie jeszcze seria pytań dotyczących haseł, loginów...Jakie hasła? o co chodzi ? . Ufff...dałam radę i wracam. Na pewno wiele rzeczy ominęło mnie w blogosferze ale  brak komputera miał i swoje dobre strony . Jakoś więcej czasu było na inne rzeczy :-).
Powstały lniane poduszki z dekupażowymi obrazkami na tkaninie.





 

Cieszę się że znowu z Wami jestem i mam nadzieję że o mnie nie zapomniałyście :-). 
Pozdrawiam :-)
Alicja