poniedziałek, 6 marca 2017

Rozanielona

Rozanielona buzia spoglądała na mnie z serwetki. Nic tylko trzeba było coś z tym zrobić. serwetkę przeniosłam na materiał metodą dekupażu . Jeszcze tylko koronki, kwiatki szydełkowe i powstała poduszka.







Pozdrawiam serdecznie i aby do wiosny bo u mnie znowu pada śnieg :-).

30 komentarzy:

  1. Cudna podusia <3
    Buziaki, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie to wygląda, nie wiedziałam, że na materiał też można :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna podusia:) Uściski poniedziałkowe:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna podusia i dziewczynka na niej.
    Wiosennie pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje za odwiedziny . Bardzo mi sie podoba Twoja podusia....

    OdpowiedzUsuń
  6. Poduszka jest CUDNA!!! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna podusia, Alicjo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna, nostalgiczna podusia. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowna, anielska poducha :) U mnie anioły i cherubinki zawsze zajmują ważne miejsce. Lubię otaczać się nimi zwłaszcza w okresie świąteczno-zimowym.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna podusia . Ma wszystko co lubię aniołka , koronkę , szydełkowe kwiatki i wszystko na szarym lnie. Cudna ! U nas też wiosny nie widać. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Podusia jest przepiękna!
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i dziękuję za odwiedziny na blogu-Gosia♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Podusia mnie zachwycila, romantyczna a przy tym -skromna, cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacja , świetna kompozycja i te kolorki :) Pozdrawiam cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Poducha fantastyczna, moje klimaty :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Trudno nie zakochać się w poduszkach vintage!!!! mam do nich słabość!!!! kiedyś miałam wystrój właśnie w starociach , teraz poszłam w innym kierunku ale tylko dlatego ze nagminnie zbierałam starocie i dom stal się składowiskiem aczkolwiek pięknych rzeczy! takie skłonności mam;) wiec musiałam coś z tym zrobić! ale miłość do koronek i falbanek nie da się wyleczyć! pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Poduszka cudo, po prostu cudo.P)ozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowna! Robisz bajeczne poduchy, bardzo podoba mi sie ich klimat. Przejrzałam Twojego bloga i muszę zostać u Ciebie na dłużej. Robisz piękne rzeczy w różnych technikach, bardzo mi sie u Ciebie podoba. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń