piątek, 31 stycznia 2020

Zapierałam się i ...

Pamiętacie moją pierwszą i jak wtedy mówiłam, ostatnią  przygodę z haftem ( tu ). Psioczyłam, gadałam ale dziewczynkę haftować skończyłam. Pokażę efekt końcowy innym razem. Zapierałam się, że więcej do rąk nie wezmę żadnego haftu. Kiedy emocje opadły, nitki i igły odłożyłam głęboko do szuflady przypadkiem natknęłam się w internecie na małe jednokolorowe hafciki będące dekoracją jakiejś kartki lub zawieszki... W sklepie odkryłam kolorowe kanwy... Teraz już nie z konieczności udowadniania sobie, że potrafię ale z czystej niezobowiązującej przyjemności wzięłam do ręki igłę z nitką i zaczęłam stawiać małe krzyżyki.


Wzorek zaczerpnęłam z internetu.


Kanwa mi się podobała ale okazała się tak drobna, że musiałam haftować jedną nitką. No i chyba lepiej byłoby gdybym haftowała ciemnym kolorem.


Mimo drobnych przeszkód i świadomości, że nie jest idealny z hafcika jestem zadowolona.



Przyznam się, że nawet mi się spodobało to haftowanie małych wzorków więc jak na razie nie kończę przygody z tą nową dla mnie techniką.


Na blogu "Tam gdzie spadają Anioły" Kasia ogłosiła kolejną edycję zabawy "CHOINKA 2020". Pierwszy raz postanowiłam wziąć udział w hafciarskim wyzwaniu i zgłaszam mój haft do zabawy.



Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dobre słowa :-).

36 komentarzy:

  1. Brawo Ty. Biały na tej kanwie wygląda świetnie, lekko i elegancko, a poza tym pasuje do aniołków. Czekam na następne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy więcej powiedziałam jakieś 30 lat temu;) ale i mnie czasami kusi coś małego do karki, zobaczymy:)
    Twój aniołek jest prześliczny i bardzo mi się podoba:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. ☺ fajnie, że jednak nie zrazilas się do krzyzyków. Przepraszam za trudności przy dziewczynce...... bede dalej podziwiać teoje zmagania z igłą i nitką ☺. I Kasi bawimy się razem ☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie haftuję ze względu na ,,lecący wrok" ale może też zacznę? Twój aniołek wygląda pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny i delikatny haft :-) pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję , pięknie wyszedł hafcik . Dobrze zrobiłaś , że na początek wzięłaś mały motyw . Jest szybki efekt i chęć na więcej . Takie mini hafciki możesz śmiało wykorzystać do karteczek , które robisz świetnie . Udanego weekendu 💗💗💗

    OdpowiedzUsuń
  7. Haft jedną nitką jest delikatny i bardzo elegancki.
    Miło Cię powitać w gronie hafciarek.
    Wybrałaś śliczne wzorki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, bardzo się cieszę, że masz przyjemność z haftowania, a efekty są super. Haft śliczny, delikatny, piękny po prostu :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brawo za podejście do haftu drugi raz. I jak fajnie że zrobiłaś to z przyjemności a nie z musu, bo z musu to nie miałoby sensu. śliczne hafciki powstaną :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uroczy hafcik :) - do tego "anielskiego" motywu pasuje taka stonowana kolorystyka, więc jak najbardziej biały haft na beżowej kanwie świetnie wygląda. Ja miałam przez parę lat fioła na punkcie haftowania krzyżykami, ale oczy wysiadają, więc sobie odpuściłam, ale zainspirowałaś mnie i może jeszcze jakiś drobiazg też czasem popełnię :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Super Alu, że wyszywasz i przyłączyłaś się do choinkowego wyzwania ;) aniołek wyszedł bardzo delikatnie, ciekawa jestem jak je zagospodarujesz

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś w tym jest - nigdy nie należy się zarzekać. Dobrze, że spróbowałaś po raz drugi, Alu, bo ten hafcik jest przeuroczy - taki delikatny i eteryczny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak haftować to tylko dla przyjemności a najlepiej zaczynać od małych wzorków, bo nie zniechęcają do siebie, szybciej widać efekt końcowy, który jest motywujący. Sama nie biorę się za nic wielkiego. Haftuję tylko dodatki do maskotek :) A wzorek wróżki śliczny <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo sie cieszę, że dołączyła do naszego grona kolejna utalentowana osoba :)
    Masz piękny blog, z przyjemnością go przeglądam...hafcik aniołkowy prezentuje się naprawdę elegancko i eterycznie :)
    Pozdrawiam ciepło.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluje zaparcia i wykonania. Aniołek prezentuje się pięknie.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny i delikatny hafcik :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Haft pięknie się prezentuje :D Ja do tego raczej nie miałabym cierpliwości :) Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Brawo, brawo :) trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super :) najprzyjemniej się tak pracuje - bez przymusu ;) Fajnie, że znów spróbowałaś haftu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z każdym kolejnym haftem będzie łatwiej i ładnej :) Ten wygląda uroczo :) Powodzenia w kolejnych projektach!

    OdpowiedzUsuń
  21. I już masz pomysł na wykonanie kartek wielkanocnych;) A aniołki przyciągają oko!

    OdpowiedzUsuń
  22. Prześliczny hafcik. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wyłania się piękny obrazek,nie mam cerpliwości do haftu a kiedyś dużo haftowałam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja jedyne doswiadczenie z haftowaniem mam to ze szkoly. Swoja droga ciekawa jestem czy dzieciaki jeszcze ucza sie tego w szkolach ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie:-))) Podziwiam za cierpliwość i wytrwałość:-))) Nigdy tej techniki nie próbowałam poskromić i pewnie nigdy mi się to nie uda. Tym bardziej podziwiam:-)))
    Pozdrawiam serdecznie:-)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Aniołki zawsze są w modzie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak widać warto być wytrwałym, haft wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. łooo pani kochana, no proszę, no nie poznaję, no ukłony ślę za decyzję i odwagę :) zarzekałaś się jak żaba błota a tu proszę, taaaaka niespodzianka :) Super! ciesze się :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja tez lubię takie małe jednokolorowe hafciki. Aniołek piękny! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Pięknie wygląda ten hafcik. Podziwiam za wytrwałość.

    OdpowiedzUsuń
  31. Trzymam kciuki :) Ćwiczenie czyni mistrza. Aniołek pięknie się prezentuje na kolorowej tkaninie.
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne aniołki :)

    OdpowiedzUsuń