wtorek, 19 listopada 2024

Talerzyk z noskiem klonowym

 Jesień w pełni. Dzisiaj razem z kroplami deszczu sypał śnieg. Brrr... nie lubię takiej smutnej pogody. 
Wiatr zerwał z drzewa ostatni nosek klonowy i rzucił mi pod nogi. Wzięłam go na zajęcia ceramiczne  i odcisnęłam w kawałku gliny. Powstał mały talerzyk. 











Pozdrawiam i dziękuję, że ciągle pamiętacie o mnie :-).

20 komentarzy:

  1. No proszę... i pięknie to wyszło!
    Nie ma to, jak być kreatywnym.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesliczne tworzysz naczynia z glinki i fajne pomysły na ozdabianie, nosek wyszedl pięknie na talerzyku, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega efekt!
    Ja też ubolewam nad jesienną pogodą
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę, nosek klonowy odciśnięty na talerzyku jest taki nostalgiczny, prawdziwa tęsknota za jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł z noskiem klonowym. Talerzyk jedyny w swoim rodzaju. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wygląda ten nosek na tym talerzyku, miałaś świetny pomysł na pewno nikt takiego drugiego talerzyka mieć nie będzie!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Oryginalnie :) Chyba tylko dzieci potrafią docenić te noski klonowe tak samo jak TY :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny talerzyk :) No, ale jak niby zapomnieć o tym blogu i dziełach Autorki? 😊 Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Super ten talerzyk i ten listek jako nosek świetnie się komponuje, masz fajne pomysły, wielkie brawa !!!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uroczy talerzyk, cudny, bardzo mi się podoba z taką dekoracją, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładne i oryginalne. Idealne pod drobne owoce. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Cacuszko - talerzyk z nasionkiem klonu. Małe cudo.
    Serdecznie pozdrawiam Alicja:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Natura sama tworzy dekoracje. Na Twoim przykładzie widać, że trzeba tylko mieć oczy szeroko otwarte, żeby je dostrzec i odpowiednio wyeksponować.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasem Matka Natura jest najwspanialszą inspiracją! Latem odbić jakiegoś drobnego, uroczego kwiatka i też wyszłoby zapewne równie cudownie...
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dosłownie inspiracja spadła Ci z nieba <3 Piękny talerzyk :). Też nie lubię takiej pogody. Jak już musi być zimno to niech chociaż sam łady śnieżek prószy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześliczny talerzyk! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń