piątek, 28 marca 2014
Poduszki dla siostry
piątek, 14 marca 2014
Jedna ważka wiosny nie czyni ? A może czyni?
Przyleciała do mnie ważka.
Spod kilkunastu warst miekkiej foli bąbelkowej wyłonił się owad z błękitnymi, jak dzisiejsze niebo skrzydłami z agatu. Agat to mój kamień więc tym bardziej nie mogę nacieszyć oczu widokiem tej cudowności.
Ważka to wygrana w candy zorganizowanym przez Iwonkę , która prowadzi blog "ZAPACH SZTUKI" . Wraz z podarunkiem otrzymałam list. Jak ja dawno nie otrzymałam własnoręcznie napisanego listu.
Dziękuję bardzo za piękny własnoręcznie wykonany witrażyk. Ważka przysiadła u mnie w domu i zostanie ze mną na zawsze.
Ważki to takie letnie owady . Do lata jeszcze daleko ale wiosennie to ostatnio jest. To wiosenne słońce zwabiło mnie do ogrodu a tam bardzo powoli z ziemi wychodzą kolorki.
Kości bolą bo zaczęłam ogrodowe porządki od przycięcia tuj na kształt , jak ja to mówię , jajeczka. Śmieję się , bo na Wielkanoc będą w sam raz.
Teraz lecę odpocząć , nacieszyć się ciepłymi promieniami słońca a oczy nasycić słonecznymi kolorkami :-).
Subskrybuj:
Posty (Atom)