czwartek, 29 września 2022

CHOINKA 2022 - wrzesień

 Kolejny miesiąc minął nastała jesień a ja przychodzę do was z kartką z haftem świątecznym przygotowanym na zabawę CHOINKA 2022 .




Banerek do zabawy:



Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pozostawione miłe słowa :-).

poniedziałek, 26 września 2022

Kartka z wiankiem

 Dzisiaj do pokazania mam kartkę która powstała ku pokrzepieniu serc :-). Cóż mam pisać ? Zawsze trzeba dążyć do realizacji swoich marzeń.






Kartkę zgłaszam do zabawy zorganizowanej na blogu Jemiołowo przez Anetkę, która postanowiła rozruszać trochę świat blogowy, który jak i ja zauważyłam trochę przycichł co i mnie bardzo smuci.



Pozdrawiam moich wiernych obserwatorów i dziękuję za każde pozostawione słowo :-).

poniedziałek, 19 września 2022

Morskie klimaty

Kocham morze. Pewnie to frazes ale tylko tak mogę określić to co się ze mną dzieje gdy widzę, daleko na horyzoncie wielką taflę wody stykającą się z niebem, i słyszę śpiew fal uderzających o brzeg. Mogę godzinami spacerować brzegiem morza.


W tym roku podczas urlopu kolejny raz odwiedziłam Oceanarium w Gdyni. Dzięki tej wizycie mogłam zobaczyć i podziwiać podwodne życie mórz.




Zainspirowana tym co widziałam podczas mojego urlopu, na zajęciach ceramicznych pojawiły się morskie klimaty. Powstały magnesy w kształcie koników morskich.







Pozdrawiam serdecznie w tym moim niedoczasie i dziękuję ze do mnie zaglądacie :-).

sobota, 3 września 2022

Dałam sobie wolne...

 ...a właściwie to sama sobie nie dałam tego wolnego tylko dostałam urlop. Upragniony, wyczekiwany... Nie mogę stwierdzić, że był to czas całkowicie błogiego lenistwa bo zaliczyłam własnoręczne malowanie pokoju a potem to już były małe wyjazdy, które pozwoliły trochę odpocząć.
Nie jestem wielkim podróżnikiem, nie odwiedzam zamorskich krajów. Lubię wracać do znanych mi miejsc i ciągle na nowo odkrywać ich piękno.

Jak co roku na mojej liście letnich odwiedzin znalazło się Trójmiasto.




Gdańsk w muzeum narodowym ofiarował mi spotkanie ze sztuką w najlepszym wydaniu. (Obraz "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga).


Nie mogło zabraknąć zdjęć aniołów z kościoła Mariackiego.


W  oliwskim ZOO miałam spotkanie z Maleństwem i jego mamą. Pamiętacie ich z Kubusia Puchatka?



Oczywiście najważniejsze były spacery brzegiem morza.


Dzięki mojej kuzynce dane mi było pierwszy raz być w Bydgoszczy. To piękne miasto.




Również boczne uliczki cieszą oczy swoim niepowtarzalnym urokiem.


Urlop zakończyłam z dala od miejskiego zgiełku, wśród pól pachnących skoszonym zbożem, gdzie z oddali dobiegał krzyk żurawi.


Co dobre szybko się kończy i tak było z moim urlopem. Wracam do codzienności i blogowania :-).
Pozdrawiam tych co o mnie nie zapomnieli :-).