piątek, 27 lutego 2015

Moje candy

Czas leci jak szalony. Niedługo minie 3 lata mojego blogowania. W tym czasie trochę się zmieniło w moim rozporządzaniu wolnym czasem . W wolnych chwilach szyję , wycinam, kleję... Realizuję moje małe marzenia związane z tworzeniem drobnych rzeczy, które sprawiają mi radość i którymi mogę podzielić się z innymi. A wszystko to dzięki Wam . To Wy, drogie blogowiczki popchnęłyście mnie do działania, tworzenia, zainspirowałyście , nauczyłyście nowych nieznanych mi wcześniej technik.
Chciałam Was zaprosić na przygotowane dla Was nieśmiałe, małe candy.
Może znajdą się chętni na miętowy lampionik ( nowy ) i własnoręcznie uszyte serduszko z transferowym obrazkiem.



Zasady zabawy:
- proszę o zostawienie komentarza pod tym postem wyrażającego chęć udziału w zabawie ,
- umieść banerek ( pierwsze zdjęcie ) na pasku bocznym swojego bloga wraz z linkiem do tego posta,
- osoby mieszkające poza granicami Polski poproszę w razie wygranej o adres w Polsce, na który będę mogła wysłać prezencik,
- anonimom podziękuję,
-  miło mi będzie jeśli zostaniecie obserwatorami mojego bloga ( ci którzy jeszcze nie są ) ale nie jest to warunek konieczny.
Zapisywać się można do 22 marca 2015 r. 

Może komuś sprawię moimi prezencikami taką przyjemność jaką mi sprawiły ( dawno to było i aż wstyd się przyznać że dopiero teraz o tym piszę ale ciągle o tym pamiętam )  Agnieszka


Grażynka


Na deseczkę ciągle spoglądam bo wisi na ścianie i przypomina mi co jest najważniejsze a przydasie wykorzystuję w moich pracach .
 Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :-).

sobota, 21 lutego 2015

Mój zwierzyniec

Po moim mieszkaniu rozbiegły się zwierzątka :-).


Misie leniwie okupują kanapę a na fotelu zasiadł wilk.



Moje zwierzątka żyją ze sobą w zgodzie. Czasami zasiadają obok siebie a ja przytulam się do nich, bo jak przystało na futrzane zwierzątka są takie miękkie i przytulne. Wilk i niedźwiadki dołączyły do wiewiórki, o której pisałam tu .
Poduszkowe zwierzątka umilają mi "kanapowe" wieczory.
A wieczory już coraz krótsze i już wypatruję wiosny w ogrodzie. Wiosną pewnie moje zwierzaki ustąpią miejsca innym poduszkowym mieszkańcom mojego domu.


( misie - Tesco
wilk - Empik )

Witam nowych obserwatorów, jest mi bardzo miło , że do mnie zaglądacie. Pozdrawiam :-).

niedziela, 15 lutego 2015

Z serduszkiem

Nie świętuję Walentynek ale czemu nie miałam sobie zrobić przyjemności. Wieczorową porą wyczarowałam dwa mini-tagi :-).





 Przyjemnej niedzieli :-).

sobota, 14 lutego 2015

M...jak miłość, P ...jak przyjaźń

 Walentynki ... mam mieszane uczucia. Nie celebruję , nie wzdycham , nie płaczę ... ale nie zabraniam innym chodzić z głową w chmurach w ten dzień.
Miłość... wiele by o niej pisać . Miłość szalona, platoniczna, nieszczęśliwa, macierzyńska...   Ile ludzi tyle rodzajów miłości.
 A co z przyjaźnią ? Znalazłam cytat :
" Ogień przyjaźni powolny, lecz trwały
Ogień miłości wielki, lecz krótki "
...i tego się trzymam.



Bądźcie kochane i pielęgnujcie swoje przyjaźnie.

Ps. A jednak ktoś mnie kocha. Dostałam...lizaka :-).

piątek, 6 lutego 2015

Gram w zielone

Gdy patrzę w niebo błękit wydaje się wiosenny ale to jeszcze nie wiosna. Ciągle zima walczy o swój czas. Z nieba lecą białe płatki i lekko kołyszą się w szarej rzeczywistości. Biały puch okrywa ziemię. Śniegu w tą zimę nie było dużo więc mi biel nie przeszkadza. Jeszcze się nią nie znudziłam.
Czasami gdy śnieg topnieje szukam czegoś w ziemi. Czekam... Ciągle nic. Jeszcze poczekam na zielone źdźbła , na przebiśniegi , krokusy...


Zielone zapraszam do domu.







Pozdrawiam i życzę zieloności :-).