Pomysł na zrobienie takich serduszek chodził za mną już od dawna. Wypatrzyłam podobne w internecie. Materiały zgromadziłam i do dzieła.
Nie jest to prawdziwy dekupaż na tkaninie (taki wykonywała
tu ,
tu i na poduszkach np.
tu ,
tu ,
tu ). W tych serduszkach najpierw namalowałam na materiale kwadraty farbą akrylową a następnie postępowałam jak przy normalnym dekupażu. Potem w ruch poszły koronki, gipiura, guziki, perełki.
Powstały prace przepełnione melancholią i jakąś tęsknotą i o to mi chodziło.
Podobnie jak w innych moich pracach i tu pojawił się własnoręcznie wykonany szydełkowy kwiatuszek.
Na pewno nie są to ostatnie serduszka wykonane w ten sposób.
Dziękuję za troskę o moje zdrowie. Już jest prawie dobrze. Pozdrawiam serdecznie :-)