niedziela, 21 kwietnia 2013

Wiosenne plany i co z ziemi wyszło

Poszłam do ogrodu i plan na ten dzień wykonałam no może część planu bo zawsze tak jest, że czasu na wszystko nie starcza. A było tego sporo. Najważniejsze to dostarczyć tlenu glebie, czyli w ruch  poszły motyczki, grabki i pazurki ( nie moje, bo te ostatnio staram się doprowadzić do jako takiego porządku więc chronię je rekawczkami ). Potem wychodzącym z ziemi roślinkom trzeba było dać trochę odżywki więc ziemię pokryły  małe, różowe kulki  nawozu . Następnie było kopanie , wykopywanie tego co nie przeżyło zimy ...no i rzaczy, których nie ujęłam w moich planach czyli gapienie się na mrówkę taszczącą ziarnko piasku ( to pocieszające , że nie tylko ja tak ciężko pracowałam ) , biedronkę niemrawo wspinjącą się na coś zielonego co wyszło właśnie z ziemi. A powychodziło już trochę roślinek i cieszą oczy wiosennymi kolorami.





Moje fioletowe bratki dostały do towarzystwa bratki cytrynowe.



Zapadł zmierzch. Kręgosłup bolał ale co tam gdy zapłatą za pracowicie spędzony dzień był koncert pięknie świergocącego ptaszka na tle zachodzącego słońca.

9 komentarzy:

  1. Sliczne bratki. W ogrodzie czas leci szybko, plecy bolą ale ruch na świeżym powietrzu to jak dobra gimnastyka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Alicjo uwielbiam kwiaty a Twoje są przepiękne, zwłaszcza te wychodzące z ziemi, to one cieszą najbardziej i czynią wiosnę piękną.Ja zaczęłąm dzień od rodzinnego śniadanka z moją ukochaną ceramiką od Ib Laursena relacja na blogu zapraszam Gosia z homefocuss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo wiosennie u Ciebie:)Aż miło popatrzeć i się rozmarzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam również za sobą dzień w ogrodzie.Trochę strat,trochę kiełkuje...czekam na więcej.Bratki również u mnie zagościły.Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie zawsze prace w ogrodzie relaksowały, z wyjątkiem koszenia trawy. Teraz jak się wyprowadziłam od rodziców i mieszkam w mieście, w bloku to bardzo tęsknię za kawałkiem ziemi z kwiatkami i warzywami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bratek to teraz król roślin w ogrodzie, należy mu się taki tytuł za jego urok, wytrzymałość, kolor i zapach.Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszej miłej pracy w ogrodzie

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę ogrodu i prac w nim - super zajęcie.
    A kwiatki ślicznie wiosenne.
    pa, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne u Ciebie i ta kwiatki tak zachęcające że aż się chce sadzić więcej i więcej.
    Piozdrawiam

    OdpowiedzUsuń