W ogrodzie kolorowo i owocowo. Oczy cieszymy widokiem kwitnącego kwiecia a smak owoców przenosimy do domu i zamykamy w słoikach lub wypiekach.
Kucharka ze mnie żadna. Z ciast piekę tylko karpatkę , sernik i ostatnio tak modne mufinki.
Wystarczy połączyć składniki . Mąka, cukier, proszek do pieczenia, olej , mleko , jajka .... Czyżbym o czymś zapomniała? Wszystko ląduje w misce. Można do części ciasta dodać kakao i czekoladę będą wtedy czekoladowe.
Ale gdy sezon na owoce to nie dajmy się prosić dojrzewajacym śliwkom, jabłkom, brzoskwiniom, borówkom...i dodajmy je do przygotowanego ciasta.
Te z ostatnimi wiśniami były przepyszne i szybko znikały spod szklanego klosza. Ale to nic bo w kolejce czekają następne owoce a i chęć na pieczenie mufinek jakoś mi nie przechodzi czemu sama się dziwię :-).
Owocowe są pyszne, szczególnie teraz kiedy są świeże, sezonowe owoce. :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają:) U mnie teraz tarty panują z owocami jakie ukazują się na bieżąco:)Polecam bawarską tartę według przepisu Ushii:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Muffinki fajnie się robi bo szybko i można tak jak piszesz urozmaicać różnymi dodatkami. Nabrałam ochoty na nie.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA ja teraz bez piekarnika :(
OdpowiedzUsuńSmakowite fotki ;) Szkoda, że ten szklany klosz a szczególnie jego zawartość nie jest w moim zasięgu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ale pyszności!! Mniam! Uwielbiam muffinki w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńALE APETYCZNIE ONE WYGLĄDAJĄ
OdpowiedzUsuńCiacha jak malowane:) Pieczesz więcej ode mnie więc nie nazywaj się marną kucharką:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffiny, muszę zrobić bo dawno u mnie nie gościły:)
OdpowiedzUsuńAleż mi narobiłaś "smaka" - już wyobrażam sobie jak je komp sumuję, mniam ;)))))))))))))
OdpowiedzUsuńTak smakowicie wyglądają, że sama chyba upiekę. Masz racje, to bardzo wdzięczne ciastka nie wymagające dużo pracy, pozdrawiam i smacznego:))
OdpowiedzUsuńSmaczne? To poproszę do kawusi - pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńale pysznie:)u mnie szaleją brzoskwinie w tym roku więc może podasz jakieś proporcje tych składników??chętnie poznam taki sprawdzony przepis:)
OdpowiedzUsuńmmmm, uwielbiam muffinki. A Twoje wyglądają tak smakowicie...
OdpowiedzUsuńMoże i ja je upiekę...
Buziaki
Uwielbiam mufinki i inne słodkości,na szczęście chyba piekarnik mi się popsuł:)
OdpowiedzUsuńojej wyglądają mega smakowitunio :)
OdpowiedzUsuńWygladaj naprawde pysznie, jak tu milo u Ciebie, serdecznie zapraszam tez do mnie:))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i serdecznosci
Ania
Pięknie tu u Ciebie, a muffinki wyglądają jak z dobrej cukierni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Dziękuję za odwiedzinki:) bardzo tu apetycznie u Ciebie:) muffinki wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńI tak podglądam słodkości, bom na diecie;(
OdpowiedzUsuńwyglądają ślicznie...i pewnie tak smakują...a ja jestem łasuch pierwszej klasy;) buziaki i pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńPrawda, ze muffinki to grnialny wynalazek? Pod tym szklanym kloszem wyglądają nieziemsko:-)
OdpowiedzUsuńPrawda, ze muffinki to grnialny wynalazek? Pod tym szklanym kloszem wyglądają nieziemsko:-)
OdpowiedzUsuńale pysznosci :)
OdpowiedzUsuńDzięki za zaproszenie. Przejrzałam Twojego bloga. Jest przejrzysty i klarowny. Tak trzymaj! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie:)
OdpowiedzUsuń