Przepis na mufinki:
na 24 sztuki
3 szklanki mąki
3 jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
3 szczypty soli
cukier waniliowy
1 i 1/2 szklanki cukru ( ja dodaję mniej bo nie lubię bardzo słodkich )
1 i 1/2 szklankimleka
1 i 1/2 szklanki oleju ( można trochę mniej )
owoce sezonowe ( u mnie były akurat wiśnie i brzoskwinie ale mogą też być jagody, rabarbar...)
Mąkę przesiać przez sito i wszystkie produkty suche wymieszać razem. W drugiej misce wymieszać produkty mokre ( jajka ubić mikserem i potem dodawać olej i mleko dalej mieszając mikserem ). Suche produkty połączyć z mokrymi mieszając mikserem. Wyłożyć do foremek ciasto do 2/3 ich wysokości. Położyć na masę owoce. Ja kładłam na część babeczek po 3 wydrylowane wisienki a na pozostałe po 3 małe kawałeczki pokrojonych brzoskwiń. Można wszystko jeszcze przykryć przygotowaną z masła cukru i mąki kruszonką tak jak ja to zrobiłam. Przepis , który mam podaje , że piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni 15 minut ale ja piekę zawsze dłużej sprawdzająć kiedy będą miału ładny , zloty kolor.
Smacznego :-).
Ja tez bardzo lubię takie ciepłe lato, nie przeszkadza mi to w ogóle!
OdpowiedzUsuńmuffinki wyglądają przepysznie, chętnie wypróbuję twój przepis!
buziaczki kochana
Absolutnie apetyczne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają:) Przepis zapisany:) U mnie latem też częściej piekę ,bo wszyscy kochamy owocowe słodkości:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ale narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńAleż one apetycznie wygladaja!!!! Uwielbiam muffiny
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodycze..szczególnie te wypiekane w domu....Apetycznie wyglądają babeczki ....Z przepisu na pewno skorzystam :)Pozdrawiam bardzo gorąco....:)
OdpowiedzUsuńCudowne te Twoje muffiny.Ja będąc nad jeziorem nie mam piekarnika ale czasami kupujemy sobie słodkościw okolicznych cukierniach i udajemy,że nie mają kalorii:)))
OdpowiedzUsuńmmm bajeczne te muffinki, chyba się suszę.Zwłaszcza,że uwielbiam wiśnie.Pięknie podałaś do stołu.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie jadłam, mniam , mniam... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Muffinki wyszły wspaniałe , dobry pomysł z kruszonką. Zabieram przepis. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMuffinki wyszły wspaniałe. Dobry pomysł z kruszonką - przepis zabieram i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę na moim blogu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Uwielbiam muffiny, ja szczególnie upodobałam sobie te czekoladowe i właśnie takie bardzo często robię...Twoje oczywiście też wyglądają bardzo smacznie:))
OdpowiedzUsuńPyszności ! Niestety unikam słodkości i nie piekę bo już za dni parę moja mama będzie mnie takimi cudami dla podniebienia rozpieszczać wtedy na pewno nie będę sobie odmawiać .
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia pachną aż u mnie :)))
Buziaki !