Wzięłam udział w dwudniowych warsztatach witrażowych. Zawsze fascynowały mnie witraże.Podziwiam te wielkie , które sprawiają że wnętrza wypełnione barwnym światłem nabierają jakiejś bajkowej tajemniczości. Kilka małych witrażyków znalazło swoje miejsce w moim domu. Jednak wszystkie są zrobione przez kogoś innego. Gdy nadarzyła się okazją zrobienia czegoś ze szkła własnoręcznie długo się nie zastanawiałam.
Nożyk do cięcia szkła kupiłam sama , szkło i pozostałe materiały czekały na mnie na warsztatach. Długo nie trzeba było tłumaczyć co i jak. Kilka prób cięcia szkła ( co wcale nie jest takie łatwe ) i zaraz potem szkicowanie projektu, bo zawsze chcę aby to co robię wypływało z mojej głowy. Projekt jest to następnie trzeba wybrać kolory szkiełek. Oj było w czym wybierać. Jednolite, cieniowane, matowe, przezroczyste ... Najtrudniej było wyciąć ze szkła poszczególne elementy szklanej układanki. Potem było szlifowanie brzegów, aby wszystkie szkiełka dokładnie do siebie pasowały. Jeszcze tylko żmudne oklejanie szkiełek miedzianą taśmą i na koniec to co najprzyjemniejsze , łączenie ze sobą wszystkich części witrażyka, czyli lutowanie.
Powstały dwa kolorowe aniołki i przezroczysty motylek.
Wspaniałe zajęcia, dzięki którym spełniłam jedno z moich marzeń.
I Wy spełniajcie swoje twórcze marzenia :-).
Pozdrawiam :-)
Super :) straszliwie podobają mi się takie witrażyki :) fajnie, że spełniasz swoje marzenia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje kochana! Pięknie to wszystko wygląda:)
OdpowiedzUsuńCudne witraże!!! Fajnie, że miałaś okazję spełnić swoje marzenie :DDD.
OdpowiedzUsuńPièkne
OdpowiedzUsuńPiękne:) cudownie będą się mienić w słońcu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kursiku zazdroszczę bo bardzo bym chciała umieć takie cudeńka robić.Prześliczne są Twoje witraże.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle fajny kurs. Witraże są piękne. Uwielbiam ten efekt, gdy światło poda na kolorowe szybki.
OdpowiedzUsuńAle cudnie... naprawdę wyglada i wyszło pięknie.
OdpowiedzUsuńudanego dnia:)
sliczne anioły !
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły Twoje pierwsze prace! Masz talent! Realizuj dalej swoje marzenia i wcielaj w życie nowe pomysły!
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam
REWELACJA!!!! jakie cudowne aniołki i motylek, przepiekne, bardzo mi sie podoba. I sama je zrobiłaś, jestem pod wrażeniem. Ja też bym chętnie poszła, ale u mnie w okolicy nie ma takich warsztatów. A moim marzeniem jest ceramika, uwielbiam ceramikę :)
OdpowiedzUsuńPiękne witrażyki , jak na pierwszy raz są rewelacyjne. Fajnie , że spełniłaś się twórczo. Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńUrocze witrażyki. Aż nie mogę uwierzyć, że robiłaś je po raz pierwszy w życiu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://moj-maly-tajemniczy-swiat.blogspot.com/
Piękne, zwłaszcza ten pierwszy anioł. Nie zgadłabym, że Twój debiut... Fajnie, że postanowiłaś się twórczo rozwijać :)
OdpowiedzUsuńWyszło cudnie! Fajne są takie zajęcia, na których poznajemy nowe techniki - sprawia to dużo frajdy, ale też wciąga niesamowicie... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe witraże! Fajnie jest spełniać swoje marzenia:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudny aniołek. Właśnie się zaczęłam zastanawiać, gdzie jest mój bo kiedyś go zrobiłam. O kurka!
OdpowiedzUsuńBuziaki, lecę szukać
Troszkę zazdroszczę tych warsztatów. Sama z chęcią bym wyszła do ludzi, ale na to muszę jeszcze poczekać. Aniołki śliczne!
OdpowiedzUsuńJak fajnie rozwijać się i poznawać nowe techniki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki :)
Piękne anioły! to wielka przyjemność móc robić to co się chce lub spełniać własne plany i marzenia!
OdpowiedzUsuńCudowne aniołki!!! Wspaniale jest poznawać nowe techniki i realizować swoje plany!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Śliczny anioł, gratuluję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Też mi się podobają witrażowe prace.
OdpowiedzUsuńTwoje aniołki i motylek super Ci wyszły :).
Fajnie, że się rozwijasz! Gratuluje.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace. Brawa ode mnie, bo podoba mi się ta technika, ale wydawała mi się zbyt trudna jak na moje możliwości.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci udziału w takich warsztatach! Też lubię się uczyć nowych rzeczy, a szkło jest takie piękne samo w sobie jak ceramika!!! Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są : ) Cieszę się,że mogłaś spełnić swoje marzenie : )))
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem.... Piękna praca. Teraz już będziesz mogła tworzyć cuda. Czekam na inne prace :).
OdpowiedzUsuńUściski serdweczne
W domu mam dwa małe witrażykowe aniołki kupione na wyjazdach. Twoje są śliczne i dla Ciebie bezcenne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M
Cudne te aniołki i motylek. Ja też lubię takie witrażowe prace, są niepowtarzalne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Tez zawsze chciałam spróbować tej techniki. Witraże są cudowne, a Aniołek z tym pocieniowam ciałkiem taki subtelny :)
OdpowiedzUsuńNo no ! ... Świetna robota ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńJa spełniam swoje marzenia!
OdpowiedzUsuńŚwietna praca!- musze sie przyjrzeć witrażom, bo niedługo sama będę potrzebować do Miniaturowa:)
To jest jedna z niewielu rzeczy jakiej nie próbowałam...Cudne te aniołki...Kiedyś kupiłam sobie na jarmarku na szczęście....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńTo jest jedna z niewielu rzeczy jakiej nie próbowałam...Cudne te aniołki...Kiedyś kupiłam sobie na jarmarku na szczęście....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńŚliczny aniołek, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńno no no gratuluję umiejętności,sama zrobiłaś witraż,to jest wyczyn !!!
OdpowiedzUsuńBrawo!!! jestem pod wrażeniem, uwielbiam witraże i kilka ich mam w moim domeczku, ale żeby zrobić sama to dopiero wyczyn...jestem dumna z Ciebie Kochana:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Aga z Różanej