Jeżeli ktoś już zapomniał o świętach albo ma ich dość i myśli już o wiośnie to nie musi czytać tego posta. Jak wspominałam ja świętuję i upajam się świątecznym nastrojem jeszcze długo po świętach. Teraz mogę to robić spokojnie bez pośpiechu. Teraz wyjście do miasta to już nie jest bieganie z listą zakupów jak to często było przed świętami. Teraz chodzę uliczkami miasta podziwiając jeszcze dekoracje świąteczne. Może to ostatnia szansa bo widzę już znikające oznaki świat w witrynach sklepów a na półkach pojawiają się zajączki i jajka...
Wejście do domu udekorowałam lampkami i nadal gdy wracam do domu witają mnie własnoręcznie wykonane anioły .
To już ostatni wpis świąteczny na blogu chociaż w domu ciągle choinka stoi i jeszcze cieszę się tym upływającym świąteczno-karnawałowym czasem.
Pozdrawiam i dziękuję za pozostawione miłe słowa :-).
Super, że cieszysz się jeszcze świątecznym klimatem. :) Warto szukać drobnych przyjemności oraz radości.
OdpowiedzUsuńPiękny klimat, u nas też choinka jeszcze stoi. Będzie tak do 2 lutego. Anioły cudne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie jest ustrojone twoje miasto, i dom ma świąteczne ozdoby i co najważniejsze zrobione przez ciebie - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie też ciągle świątecznie :) Pięknie wygląda wejście do Twojego domu. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNo o super, ostatnio przeziębiona to mało wychodziłam ale w domu też mam wystrój i się cieszę, taki radosny czas, choinka będzie do 2 lutego ,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie świątecznego jeszcze klimatu. Świetne są Twoje anioły! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia. Piękne dekoracje. Ja jeszcze nie widziałam wielkanocnych ozdób w sklepach. U mnie też jeszcze stoi choinka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje:))u mnie jeszcze stoją jakoś nie chce mi się zabrać za chowanie ich:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZ przyjemnościa obejrzałam zdjęcia. Piękne dekoracje w mieści i u Ciebie Alicja. U mnie równiez jeszcze świątecznie, bo lubię bardzo ten klimat:) Uściski:)
OdpowiedzUsuńU mnie choinka i świąteczne dekoracje są do soboty poprzedzającej Gromiczną. Też lubię ten czas poświątecznego spokoju. Dzisiaj jednak, będąc na spacerze poczułam jakby pierwszy zapach wiosny.
OdpowiedzUsuńU mnie też choinka jeszcze stoi i jeszcze niech postoi trochę, bo wciąż się nią nie nacieszyłam. Piękne te Twoje dekoracje przed domem, nie dziwię się, że nie chcesz ich na razie likwidować. A więc miłego świętowania :)
OdpowiedzUsuńteż byłam na starym mieście obfocić ozdoby i przy tej choince byłam
OdpowiedzUsuńu mnie częściowo w niektórych pokojach jest już po Świętach a w niektórych jeszcze nie, choć fakt teraz można podziwiać ozdoby na spokojnie , nie mniej jednak w mieście powoli już królują ozdoby na Wielkanoc, ale te już nie cieszą oka jak te Bożonarodzeniowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniałe fotki :) ja też lubię ten czas po świętach, jak zresztą słusznie zauważyłaś, jest spokojniej, nie ma takiego pośpiechu i można cieszyć się światełkami i ozdobami :) nasza choinka też jeszcze stoi, ale pewnie niedługo trzeba będzie ją rozebrać...
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo klimatyczne są te dekoracje. Jaki fajny gnomek w kwietniku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wonderful photos. Christmas has light, magic and color, how good it would be if it lasted all year long 😊
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne te miejskie ozdoby, pięknie to wygląda, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńFajne dekoracje:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie dekoracje, tworzą świątecznyklimat:)
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcia, ten skrzat (gnom) jest rewelacyjnie zrobiony :)
OdpowiedzUsuńIn Mallorca we usually jump from the Christmas in december, to the Happy Beach Holidays in july and august. I prefer more calm really. The time past so much fast I think.
OdpowiedzUsuńAle piękne te świerkowe mikołaje :) U nas też świąteczne dekoracje stoją w najlepsze. Na pewno będą z nami jeszcze do lutego :) Tyle czasu je rozkładałam, to teraz chcę się nimi jak najdłużej nacieszyć :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje. Muszę o nich pamiętać w przyszłym roku, zwłaszcza o skrzatach z gałązek, są idealne do donic, które czekają z tulipanami na wiosnę. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te dekoracje :)
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze cieszę się świąteczną atmosferą, puszczam kolędy itd.
Piękne dekoracje:) Te anioły są super, bardzo lubię minimalistyczne ozdoby.
OdpowiedzUsuńAleż cudowne dekoracje. Myślę że dzięki nim świąteczna magia trwa dłużej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń